Skocz do zawartości

Błędy na dysku


Finalkaa

Rekomendowane odpowiedzi

Pewnie część osób pamięta mnie z poprzedniego forum. Znowu mam problem, nie wiem już czy to z dyskiem, czy z infekcją... Podam link do poprzedniego tematu, żeby wszystkiego nie pisać od nowa (chyba że nie wolno podawać linków z SE, to powiadomcie):

[szuka]index.php?showtopic=136355&hl=

 

Tutaj wszystko jest dokładnie opisane. I mój problem polega na tym, że ostatnio nie mogłam włączyć komputera, ponieważ pojawiał się błąd, w którym było napisane coś o problemie z jakimś plikiem związanym z logowaniem (?) zabezpieczonych kont. W każdym razie nie było możliwe dostanie się na swoje konto, ponieważ zamiast panelu pojawiał się ten komunikat. Tryb awaryjny nie działał, było to samo, identycznie. Ruszyłam konsolą, posprawdzałam błędy. Dostałam komunikat, że niby coś tam naprawiono i odzyskano, no to już szczęśliwa włączam ponownie i... dalej to samo. To mówię spróbuję jeszcze raz chkdsk, może coś odzyska. Nic, przepadło kompletnie. Nie dało się znów zalogować. Włożyłam płytkę Windowsa i chciałam "naprawić" system, zainstalować go bez formatowania, ze względu na potrzebne pliki, których nie zdążyłam jeszcze przenieść (a przygotowywałam się do formatowania). No i wszystko poszło pięknie do pewnego czasu. Do momentu, w którym komputer się restartuje i pojawia się kreator konfiguracji, tam, gdzie można dodać języki, itp. Wyskoczył znów ten błąd, który nie umożliwia instalacji Windows. Próbowałam to dokończyć kilka razy... nic. W końcu zainstalowałam system na drugiej partycji, ale bez naruszania obecnych plików na niej. Siedzę teraz na tym drugim systemie. Wczoraj chciałam coś wysłać na Chomikuj.pl Nie udało mi się, mimo że plik był niewielki, to cały czas było 0%. Wysłałam mniejszy... ledwo co poszło... Tak jakby nie wiem jaki wolny Internet był. Jak nigdy...

Dziś wchodzę na stronę Microsoftu... i znów problem zainfekowania się powtarza. Już to było, rozwiązywaliśmy to na SE kilkakrotnie. Nie wiem nadal, gdzie jest źródło infekcji. Na obecnym systemie nie mam programu antywirusowego, ale zauważyłam już wcześniej, że jest coś nie tak. Mianowicie kiedy włączałam proste strony, typu nasza-klasa, jakieś forum, to często za pierwszym, a nawet za drugim razem pojawiał się błąd, że nie odnaleziono serwera, sprawdź, czy adres nie zawiera literówek, etc. Za którymś odświeżeniem działało normalnie. I dziś jeszcze ta strona Microsoftu... Poprzednie tego typu infekcje zwalczaliśmy Combofixem. Chciałam go odpalić (tak, wiem, na własną rękę w zasadzie), ale co mi się pojawiło...:

381c990967276cf3.jpg

A przecież właśnie z tej strony pobierałam. Są tam dwa źródła, z czego jedno mi nie działa... Nie wiem, o co w tym wszystkim chodzi. Znowu wirus? Czy już dysk totalnie głupieje? Problem dotyczy jednocześnie dwóch rzeczy - z poprzedniego forum oraz tej nowej... Nie wiem dlaczego nie chce mi się uruchomić tamten Windows, nie wiem dlaczego takie są "objawy". Nadal znajduje błędy na dysku, a ostatnio dysk chwilę po włączeniu był całkiem mocno ciepły jak na taki krótki czas działania. Zdziwiło mnie to. Teraz już tak nie ma. Kiedy próbuję się dostać z tego drugiego systemu do dysku C, żeby zrzucić pliki, to jest odmowa dostępu. Próbowałam nawet ręcznie przekopiować brakujące pliki systemu Windows na dysk C, ten, który nie działa. Też nic, problem pojawia się nadal, nie mogę ukończyć instalacji systemu. Dysk chrzęści często, sprawdzam błędy - znajduje błędy w indeksach, bądź a mapie bitowej woluminu. Jestem bezradna. Dodatkowo ten komunikat z Combofixa o tym, że mogę mieć Viruta... Ech. Na tym świeżo zainstalowanym systemie nie instalowałam grafiki. Tylko dźwiękową i sterowniki z płytki AMD-VIA.

Proszę o pomoc...

 

PS proszę powiedzieć co zrobić z tym skanem i smartem dysku, o którym pisałam w temacie z SE.

 

Zapomniałabym jeszcze. Od jakiegoś czasu, niedługo w zasadzie, pojawia się komunikat przy starcie:

A: Drive error. Press F1 to resume (chyba resume, nie jestem pewna, piszę z pamięci). A problem z wczytywaniem stron dotyczy także Gmaila. Za każdym razem jak wchodzę na pocztę, mam komunikat:

Nie udało się załadować niektórych funkcji poczty Gmail z powodu problemu z połączeniem internetowym. Jeśli ten problem będzie się powtarzać, spróbuj ponownie załadować stronę, użyć protokołu https, użyć starszej wersji lub włączyć tryb podstawowy HTML . Więcej informacji.
Odnośnik do komentarza
Pomoc jest darmowa, ale proszę rozważ przekazanie dotacji na utrzymanie serwisu: klik.

Finalkaa - przypuszczam, że znów wybrałaś nie ten dział, posta poprzez "edytuj" uzupełnij o wymagane logi jakie? dowiesz się po przeczytaniu tego (w "przyklejonych" tematach oznaczone jako "WAŻNE") http://www.fixitpc.p...omocy-doraznej/

Ja tym czasem klikam w raport do przeniesienia.

Owszem może to być też awaria sprzętowa, ale jeśli nawet to nie podałaś też potrzebnych informacji sprzętowych.

Odnośnik do komentarza

Finalkaa - przypuszczam, że znów wybrałaś nie ten dział, posta poprzez "edytuj" uzupełnij o wymagane logi jakie? dowiesz się po przeczytaniu tego (w "przyklejonych" tematach oznaczone jako "WAŻNE") http://www.fixitpc.p...omocy-doraznej/

Ja tym czasem klikam w raport do przeniesienia.

Owszem może to być też awaria sprzętowa, ale jeśli nawet to nie podałaś też potrzebnych informacji sprzętowych.

 

Temat ogółem tyczył się problemów z dyskiem/ewentualnie zasilaczem. Przypuszczalna infekcja jest dopiero po zainstalowaniu systemu, ale całość odnosi się błędów na dysku i tzw. "chrobotania" oraz prośby o odpowiedź co zrobić, jeśli chodzi o MHDD i Victorię. Dlatego wybrałam ten dział

Gdyby było takie proste podać te logi... na razie próbuję, jednak wolę napisać posta zanim mi komputer znowu mi padnie... Ostatnio często mam BlueScreeny i problem z uruchomieniem. A o logach wiem z poprzedniego forum, tylko mam problem na razie, więc ciężko mi zamieścić...

Jakich informacji sprzętowych?

Odnośnik do komentarza
Jakich informacji sprzętowych?
najlepiej kompletnych, zrób raport sprzętowy z zasobów sprzętowych programem "everest" (na górnej belce jest "raport" wybierasz tylko "strony o sprzęcie" i tak utworzony raport wklejasz do postu, odczytaj też i podaj dokładnie nazwę zasilacza spisanej z naklejki na nim ( widoczna po zdjęciu bocznej ścianki obudowy).

 

Tymczasem, borem lasem. :)

Odnośnik do komentarza

Ech, część informacji podałam w linku do poprzedniego forum, gdybym nie miała problemu z tym wszystkim, to bym napisała posta od nowa. Tam wszystko opisałam... Nie mam jak wszystkiego non stop przepisywać i powtarzać, skoro co chwilę mi restartuje kompa, nawet loga nie mogę zrobić, zaliczył już kolejny reset. Na pewno nie dam rady wypalić MHDD... nie mam nawet nagrywarki zainstalowanej, a każda instalacja czegokolwiek jest problematyczna. Więc proszę, nie unoście się, że nie podaję logów z kilkunastu programów, to dysk, to BSOD, to logi, to Everest... skoro nawet wykonanie loga dużo wymaga. Staram się to jakoś zrobić... więc nie "kłania się" temat, tylko problem z komputerem, żeby dawać ze wszystkiego na raz raporty, ech.

Odnośnik do komentarza

Działa u Ciebie link do SE.pl, który zapodałaś? Trzeba było przekopiować potrzebne informacje i tyle. A potrzebne płytki wypal u znajomych. Zrób co trzeba i uzupełnij temat. Nie traktuj forum jak szklanej kuli. ;)

 

SMART, o ile masz jeden dysk, możesz zrobić też w poniższy sosób:

https://www.fixitpc.pl/index.php?/topic/536-windows-xp-ni-euruchamia-sie-po-zainstalowaniu-aktualizacji/page__view__findpost__p__3849

Potem zrób zdjęcie...

 

BSOD-y, pod koniec pkt. 5 jest informacja co zrobić gdy nie czujesz się na siłach... ;)

https://www.fixitpc.pl/index.php?/forum-7/announcement-4-zakladanie-tematu-pomocne-raporty-i-informacje/

Podpowiem. Po prostu spakuj cały folder C:\Windows\Minidump, wrzuć na speedyshare i udostępnij link.

 

Start > Uruchom...

(wpisz) devmgmt.msc

OK (lub enter)

Zapodaj screen jeśli są jakieś problemy ze sterownikami (żółte znaki zapytania, żółte trójkąciki z wykrzyknikiem).

Edytowane przez 3oo
Odnośnik do komentarza

Ten komunikat z Combofix mnie niepokoi. Jeżeli rzeczywiście jest tu infekcja Virut`em (bądź podobny kaliber - Sality, itp) to trzeba to sprawdzić.

nie mam nawet nagrywarki zainstalowanej, a każda instalacja czegokolwiek jest problematyczna.

No niestety, będziesz musiała gdzieś sobie przygotować płytę/płyty. Nie widzę innej możliwości.

 

Na początek coś z tego:

https://www.fixitpc.pl/index.php?/topic/102-plyty-startowe-ze-skanerami/

 

Ja proponuje Dr.Web. Jeżeli będzie czysto, to zajmiemy się problemem od innej strony. I to będzie na początek dysk.

Odnośnik do komentarza

Loga z Gmera nie udało mi się uzyskać. Niestety. Przy zapisywaniu komputer się zrestartował...

Tutaj Minidump: http://www.speedyshare.com/files/22968174/Minidump.rar

Coś mi nie pasuje, bo brakuje mi plików z ostatnich dni, a też miałam niedawno BSOD. Ale może przeoczyłam i nie zauważyłam. Logi z OTL na szczęście się udało dawno, ale Gmera męczyłam długo i nic. Problem w tym, że jak chcę dodać log OTL w załączniku, to nie mogę, nie dodaje nic i pasek postępu ładowania stoi w miejscu. A przy próbie wklejenia na wklej.org pojawia się: "Połączenie z serwerem zostało zresetowane podczas wczytywania strony." Jedynie mogę dodać Extras. Nie wiem, czy się przyda, ale póki co na razie tyle mogę dać...

 

Płytki postaram się wypalić wkrótce, wrócę wtedy tutaj z odpowiednimi rzeczami.

Extras.Txt

Odnośnik do komentarza

Co do BSOD-ów to masz niezłą kolekcję. Z tych starszych m.in. problem ze sterownikiem grafiki nvidii, i sterownikiem audio. A co do tego ostatniego BSOD-u to chyba bym zaczął od sprawdzenia pamięci.

http://support.microsoft.com/kb/314063

Memtest = http://www.memtest86.com/ = kilka godzin lub do pierwszego błędu. Oczywiście, o ile zasilacz nie sprawia problemów.

Przypomnij swój konfig. :)

 

Masz włączoną automatyczną aktualizację? Z podglądu zdarzeń systemowych wynikałoby, że powinnaś zainstalować "najnowszy" serwis pack tj. SP3 (masz SP1).

http://support.microsoft.com/kb/833747

Te same komunikaty kręcą się też wokoło innego zagadnienia, a to raczej kwestia wirusów.

http://support.microsoft.com/kb/842715/pl

Edytowane przez 3oo
Odnośnik do komentarza

A chwila, coś wyjaśnię. Bo to jest tak. Na poprzednim systemie, który mam w partycji C mam zainstalowany SP3. Jendakże ostatnio mi nie chciał się włączyć przez ten problem z kontami, który opisałam powyżej i zainstalowałam system na innej partycji. Nie zdążyłam zaktualizować jeszcze, nie zainstalowałam także sterowników grafiki z płytki od kompa, ponieważ ostatnio były z tym problemy. Nie rozumiem, dlaczego sterowniki dodane do komputera wywołują jakieś komplikacje? Przecież uprzednio działały...

 

A BSODów było więcej na poprzednim dysku zanim zakończył swoją działalność. Na tym zaczyna się to samo dziać... Strona Microsoftu nie działa, już przez to przechodziłam. Kilkakrotne użycie Combofixa i skryptów dawało skutki. Teraz nawet Combofix nie zadziała.

Postaram się wykonać wszystko, co mi zaleciliście... jednak z tym zasilaczem, to były przypuszczenia, że coś szwankuje. Chwilowo komp się uspokoił, nie restartuje mi tak. Ale strony z niejednymi antywirusami (albo nawet same linki z viruslist.pl oO) mi nie działają. Więc jest infekcja... boję się po tym komunikacie w pierwszym poście, że wpakował mi się jednak virut. Będę walczyć, nie dam się.

 

Dziękuję za pomoc mimo wszystko co będzie...

 

Ale mnie czeka wypalania płytek ;/

Odnośnik do komentarza

To o co prosił Cię Tyrol nadal Cię obowiązuje. Ba, powinnaś to zrobić w pierwszej kolejności chociażby z uwagi na swoje podejrzenia.

 

A chwila, coś wyjaśnię. Bo to jest tak. Na poprzednim systemie, który mam w partycji C mam zainstalowany SP3. Jendakże ostatnio mi nie chciał się włączyć przez ten problem z kontami, który opisałam powyżej i zainstalowałam system na innej partycji. Nie zdążyłam zaktualizować jeszcze, nie zainstalowałam także sterowników grafiki z płytki od kompa, ponieważ ostatnio były z tym problemy. Nie rozumiem, dlaczego sterowniki dodane do komputera wywołują jakieś komplikacje? Przecież uprzednio działały...

 

A BSODów było więcej na poprzednim dysku zanim zakończył swoją działalność. Na tym zaczyna się to samo dziać... [...]

Rozumiem, że ten poprzedni dysk nie jest podpięty? "Dysk chrzęści często" tzn. ten nowy? Zestaw BSOD-ów raczej był z poprzedniej instalacji windows, skoro aktualna jest postawiona na innej partycji. Niemniej jednak BSOD-ami na razie się nie przejmuj. Najpierw bootowalny skaner... Uzupełnij też, w miarę możliwości, informacje o konfigu. I tak jeszcze z ciekawości spytam. Instalując system jesteś podłączona do internetu? :)

Odnośnik do komentarza

Tak, ten poprzedni dysk nie jest podpięty, ponieważ w ogóle przestało go wykrywać, a jak już wykryło, to na moment i za chwilę wydawał dziwne, skrzypiące dźwięki, po czym padał. Ten nowy chrzęści, słychać momentami inne dźwięki niż normalna praca dysku, stąd wiem kiedy są błędy i uruchamiam CHKDSK.

Internet mam z Dialogu (Dialnet) i żeby połączyć się z siecią muszę wejść przez taki programik z hasłem i nazwą konta. Podczas instalacji systemu modem jest podłączony, ale nie ma dostępu do sieci, ponieważ nie łączę się za pomocą tego programu.

 

Co do jakiegoś wirusa, to na pewno siedzi, tylko jeszcze nie wiem jaki. Zdecydowanie gorszy niż poprzednie infekcje, mam problem z wczytywaniem głupiego Google, muszę czasem odświeżać. A już nie wspomnę o innych rzeczach.

 

 

Czyli tak po kolej, co mam zrobić najpierw i co później?

Odnośnik do komentarza

Czyli tak po kolej, co mam zrobić najpierw i co później?

Na razie to o co prosił Tyrol, o 'później' na razie zapomnij. Nieco później... ;) czeka Cię skan + smart z MHDD. Chociaż, IMHO, będziesz musiała pożyczyć lub wymienić zasilacz. Ten co masz, o ile go jeszcze nie wymieniłaś był jednym z podejrzanych w Twoim temacie na SE. W kwestii zasilaczy poniższy temat to raczej nie nowum dla Ciebie?

https://www.fixitpc.pl/index.php?/topic/138-zasilacze-komputerowe/

 

Jeszcze tak profilaktycznie spytam. Czyli wymieniłaś dysk, postawiłaś na nim system ale nie uaktualniałaś service pack'a, nie instalowałaś sterowników? Czy też na tym nowym dysku stawiałaś system dwa razy, a za tym drugim razem na innej partycji bez uaktualnienia SP, sterowników...? Pytam bo się zwyczajnie pogubiłem i nie wiem jak traktować te BSOD-y.

Odnośnik do komentarza

Wymieniłam dysk, postawiłam system, zaktualizowałam od razu. Chodził, chodził, chodził, coś się sypło, zrobiłam instalację nadpisując pliki, bo szkoda mi było plików na formatowanie. Następnie chodził znowu przez jakiś czas, sypnęło się to z kontami, zainstalowałam na tym samym dysku (lecz na innej partycji) ten sam system. Nie zdążyłam zaktualizować nawet, a sterowników od grafiki nie instalowałam. Jedynie sterowniki z płytki AMD-VIA i chyba nic więcej już nie wkładałam do napędu. Bez grafiki to ciężko nawet scrolla od myszki używać xD Ale że poprzednio były komplikacje z grafiką, to nie tknęłam nawet.

 

Co do zasilacza, to faktycznie, były podejrzenia. Niestety coś mi się wydaje, że mogą być słuszne, skoro zasilacz jest na "czarnej liście" jak pisaliście mi poprzednio. Nie wiem czy umiałabym sama wymienić zasilacz. Nie robiłam tego nigdy. Fakt, z dyskiem to była pestka, bo co to za filozofia "odłączyć to, co podłączone". Z początku myślałam, że błędy są, bo taśma jest poluzowana czy coś. Ale nic z tego, podłączałam, dociskałam i nic. Nawet teraz nie skręcałam kompa ostatnio, a dysku nie mam na półeczce, bo co chwilę coś odłączałam i na nowo podłączałam (pomogło jak podłączyłam dysk inaczej niż był - mam na myśli to wejście z kabelkami, chyba od zasilania? To podłączyłam do drugiej "wtyczki"). Wybaczcie, że tak chaotycznie piszę, ale nie wiem zbyt wiele na temat komputerów. No i wtedy dysk chodził ładnie i długi czas nie było błędów. Potem pojawiły się ponownie... Nie wiem, czy to ma jakieś znaczenie, że po innym podłączeniu zadziałało o wiele lepiej.

Odnośnik do komentarza

Ok, dam jak tylko zdołam wypalić, to spróbuję.

Tymczasem "przerysowałam" naklejkę zasilacza. Może się Wam przyda do wstępnych oględzin. Wolałam nie ryzykować podłączania aparatu czy telefonu, więc przerysowałam. W porównaniu do tych naklejek, które pokazaliście w temacie o zasilaczach, to moja wydaje się być bardzo uboga. Tylko dlaczego nie ma tam napisu (tak jak na naklejkach w temacie), że zasilacz ma np. 400W, 350W, etc. to ja nie wiem.

 

16b10a887457c89emed.jpg

 

Jakby nie było widać, choć już podawałam, to: MGB-350S ATX

 

Nie wiem dlaczego, ale mam okropne problemy z wrzucaniem zdjęć na cokolwiek... Pewnie spowodowane tym czymś, co siedzi w moim kompie. Troszkę obrazek padł na jakości po wysłaniu na serwer, ale myślę, że czytelne powinno być.

Odnośnik do komentarza

Finalkaa - generalnie nie potrzebne nam są informacje inne niż nazwa, która mówi sama za siebie, żadne przeliczanie wartości A na W nic tu nie da bo to co jest napisane na naklejce to są tylko pobożne życzenia producenta, nijak się to ma do rzeczywistości. Aby nie naciągać cię zbytnio na koszty to gdy kupisz sobie to: http://allegro.pl/it...ss_wroclaw.html lub to: http://allegro.pl/it...ss_wroclaw.html to temat zasilacza będzie można definitywnie zamknąć.

Odnośnik do komentarza

Nie wiem dlaczego, ale mam okropne problemy z wrzucaniem zdjęć na cokolwiek... Pewnie spowodowane tym czymś, co siedzi w moim kompie. Troszkę obrazek padł na jakości po wysłaniu na serwer, ale myślę, że czytelne powinno być.

IMHO może to być spowodowane problemem z dyskiem, przełączył się w tryb PIO - bo zdaje się, że masz nadal IDE i nie wymieniałaś na SATA? Na to nakładają się pewno problemy ze sterownikami, dyć nie wszystko poinstalowałaś (albo inaczej nie wiadomo czy zainstalowały się poprawnie). Ale zostawmy ten temat. Wiesz co masz zrobić najpierwsze. ;)

 

Tak na marginesie Twojego zasilacza. Ten sam producent, ten sam model... tylko dyćko inne wartości w tabelkach. Fotki z allegro i świstaka.

http://c10.asteroid.pl/a.swistak.pl/002/011/2011039_1024.jpg - vs. - http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=953412dc1d352c7d

Odnośnik do komentarza

Dziś dopadłam przed chwilą proces o nazwie Isass.exe (isass.exe) z tego co pamiętam, to jest to wirus, bo prawdziwy proces nazywa się lsass.exe (Lsass.exe). Zamknęłam go, mam nadzieję, że póki co dobrze zrobiłam. Jutro prawdopodobnie będę miała płytkę i zeskanuję.

Mam Isass.exe (isass.exe) w system32 jako plik ukryty.

 

_Edit_:

 

O, nie zauważyłam Waszych wypowiedzi, jakoś mi przymuliło wcześniej. Nie, nie wymieniłam na SATA, nie bardzo mam jak...

Ech, widzę, że znowu będą wydatki. No nic, najpierw zabiorę się za skaner...

Odnośnik do komentarza

Dobra, przyznam się bez bicia.

Skanowałam tym DrWeb. Pięknie ładnie znalazł mi ok 500 zainfekowanych plików, jak nie więcej. Głównie było to win32.virut28, ale także różne Trojany, jakiś trojan panda i różne dziwne, tak samo backdoor. Wyleczył, więc chciałam zainstalować SP3, żeby przypadkiem znów mi nie weszło coś. Tego, czego nie wyleczył po prostu usunęłam (a był to np. Dialnet, albo jakieś pliki o dziwnych, masakrycznie długich nazwach cyfrowo-literowych z System Volume Information) Działały wszystkie skanery online, strona Microsoft i w ogóle już byłam zadowolona, że poszło po mojej myśli. SP3 poszło do połowy i stało w miejscu przez ponad godzinę, pliki się wgrywały, ale powoli, mozolnie, a pasek postępu się nie ruszał. Musiałam już kończyć, bo cały dzień spędziłam nad tym, a nie byłam u siebie dziś i wzięłam kompa do siostry po prostu. Lipa straszna... musiałam zakończyć instalację SP3, co wywołało BSOD przy każdorazowym włączaniu... więc znów nadpisałam pliki, żeby tylko móc do Was napisać o tym Virut28 i innych Trojanach, backdoorach. Wyskoczyło mi kilka błędów podczas tej instalacji, ale chodzi.

Teraz widzę, że wirus znów powrócił, czyli jednak coś gdzieś jeszcze zostało. Zależało mi na pewnych plikach tylko dlatego, że nie mam nigdzie kopii zdjęć lub kilku filmów, albo różnych innych pliczków, które nie są exekami. I zastanawiam się, czy jeśli bym wrzuciła na serwer pliki zdjęć i pliki logów z ICeQ (są mi niektóre potrzebne jako operatorowi) lub pliki tekstowe, to wrzuciłabym razem z wirusem? Bo jeśli nie byłoby zagrożenia, to mogłabym spokojnie sformatować całość i utworzyć partycje od nowa. Jakie jest ryzyko, że wirus wróci po wrzuceniu plików jpg., .txt czy .html i pobraniu ich ponownie? Logi są zapisywane w formacie .html, a program ICeQ.exe został zarażony Virutem, tak samo jak Dialnet.exe

Odnośnik do komentarza

Załóż temat w dziale pomocy doraźnej, tam być może Ci pomogą. Generalnie jest źle. Virut jest dosyć wrednym wirusem, który atakuje wszystkie pliki .exe oraz .scr po kolei. Usunięcie go z poziomu zainfekowanego systemu jest niby możliwe, ale jednak bardzo trudne, łatwiej się go pozbyć z poziomu antywirusów LiveCD (radzą sobie z nim rozwiązania Dr.Web oraz Kaspersky'ego), ale po samym procesie usuwania i tak trzeba naprawiać system. Pewnym plusem jest to, że wirus atakuje tylko pliki o takich rozszerzeniach, jak te, które wymieniłem wcześniej, więc inne pliki powinny być zdrowe i bezpieczne. Jak już pisałem w dziale pomocy doraźnej powinni Ci napisać co i jak.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...