Skocz do zawartości

komputer co jakiś czas nie widzi dysku


nevits

Rekomendowane odpowiedzi

Taki problem, że komp działa ok a tu nagle zaczyna zwalniać, mulić aby po chwili przestał widzieć dysk na którym mam 3 różne partycje.

Czasami po restarcie jest ok, a czasami w ogóle nie ma tego dysku (partycji), jednak gdy wejdę w zarządzanie dyskami to jest... albo czasami nie ma:/ I tak kilka razy muszę resetować i różny efekt tego jest. Najczęściej działa, jak wyłączę (a nie zresetuje) kompa i włączę ponownie.

Dysk sprawdzałem różnymi programami o niby jest ok, w załączeniu plik SMART (chodzi o dysk WDC, na ssd ma system).

Podpowiedzcie proszę co to może być. Zastanawiałem się czy może nie za słaby zasilacz mam, możliwe że to przez to mogą dziać się takie rzeczy? 

Odnośnik do komentarza
Pomoc jest darmowa, ale proszę rozważ przekazanie dotacji na utrzymanie serwisu: klik.

Dysk się "zawiesza", smart parametrów jest w porządku, ale w error log jest sporo błędów, niestety, rejestrowanych jest tylko 5 ostatnich. Widzę, że zawieszanie następuje na roznych etapach. Nie dam sobie ręki uciąć, ale mi to pachnie jakimiś defektami w SA, naprawa w domowych warunkach nie wchodzi w grę. Jedyne co możesz zrobić to resetować dysk odcinając mu zasilanie (wyjmując wtyczkę) i ponownie podłączyć. Można to robić na włączonym kompie.  

Odnośnik do komentarza

Dzięki za odpowiedź, ale jeszcze dobrze by było wiedzieć co to znaczy:) Mam się spodziewać całkowitej awarii dysku, więc lepiej przerzucić dane na inny a ten do kosza? Pliki na nim mogą ulec zniszczeniu? Jeśli na włączonym kompie będę go resetował tak jak napisałeś, czyli poprzez wyjmowania wtyczki zasilania to nie pogorszy to jego stanu?

Ogólnie wina raczej leży w dysku a nie przez jakieś pośrednie błędy innego/innych podzespołów?

 

PS a może to być wina na przykład przewodów podłączonych do dysku (zasilania i/lub przesyłu danych) lub samej płyty głównej?

Problemy z nim pojawiają się niesłychanie losowo, potrafi chodzić normalnie przez pół roku i nagle te problemy się pojawiają, które potrafią zniknąć w pół godziny a czasami po kilku dniach. A czasami co kilka dni występują przez na przykład miesiąc.

Ogólnie zauważyłem, że lepiej nie wyłączać kompa bo wtedy nic się nie dzieje, a jak go wyłączę na noc albo zresetuje to coś potrafi się zadziać:/

 

PPS i co to jest skrót SA? tak żebym mógł sobie o tym poczytać.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

SA oznacza Service Area, strefę serwisową. Dysk twardy ma w sobie taki komputer, który ma swoją pamięć, program, procesor i dysk, ten program jest skomplikowany. Duzo tlumaczenia, dlatego odsyłam to źródeł. Słowa kluczowe - moduły, adaptywy, 

 

Dane zapasowe i kopie danych należy robić zawsze, kazdy dysk moze sie zepsuc, dla mnie to naturalne.

Co do innych mozliwosci - to moim zdaniem są ograniczone. Możesz sam sprawdzić ten dysk na innym kompie, ale watpie zeby byla roznica.  Tego typu awarie są rzadkie - tzn konkretnie z takimi objawami, ze dysk chodzi niestabilnie raz na jakis spory okres czasu.... Może to być spowodowane jakimś bad sektorem wlasnie w tej strefie. 

 

Proszę: 

http://yura.puslapiai.lt/KALB/pol/info/SA.html

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...