Skocz do zawartości

svchost 50%


markym

Rekomendowane odpowiedzi

Od kilku tygodni komp totalnie przymulony: FF ledwo dyszy (sypie się grafika gdy otwieram więcej stron/ non stop info "brak odpowiedzi"), problemy z filmikami online, nawet foldery własne otwiera powoli itp. Ale jednocześnie zniknął problem z wieczną aktualizacją Visty, która zawsze kończyła się niepowodzeniem. Otworzyłem kiedyś taki temat z typem błędu, który się wyświetlał ale nic się nie udało zrobić – mimo kilkakrotnych prób p.Picasso (temat już zniknął z Forum po jakiś corocznych remanentach – ja bynajmniej go nie mam w „Moja zawartość”).

 

Dziś się już wkurzyłem i zacząłem szukać przyczyn tego dziwnego zachowania. Uruchomiłem Menedżera zadań Windows i pokazał, że svchost.exe ma non stop 50% użycia CPU przy siedmiocyfrowej wartości w kolumnie Pamięć. Pogooglowałem troszkę i wyczytałem, że problem może tkwić w Windows Update. Ustawiłem go więc na „Nigdy nie sprawdzaj…” I zakończyłem proces svchost w Menedżerze. Jakby troszkę pomogło ale chyba Update nie powinien być tak ustawiony (no i co mam ręcznie zakańczać svchost po każdym uruchomieniu kompa? Chyba, że to ustawienie Update już samo go „uspokaja”). A może jednak Update ma być na „Nigdy nie sprawdzaj……” bo Microsoft już nie wspiera Visty i nie będzie żadnych aktualizacji?

 

Szukałem też rozwiązania w tym temacie ale ja mam Vista 32bit i tam dla mnie chyba nic nie ma. Znalazłem też to (jest tu coś o wirusach tudzież trojanach ale tego fixa to bałem się instalować) i dlatego ośmieliłem się J rozpocząć tu temat.

 

Proszę o analizę logów nadmieniam jednak, że podczas skanowania komp zaliczył 2 blue screeny a gmer „rzeźbił” chyba z 15 godzin. Update był ustawiony po staremu na „Wyszukaj aktualizacje ale pozwól mi wybrać czy je pobrać i zainstalować” a svchost.exe był znowu na 45-50%.

 

Czy to wirus, trojan, rootkit czy coś innego - czemu ten komp tak wolno pracuje?

 

Z góry dzięki za pomoc.

 

gmerrr.txt Addition.txt FRST.txt Shortcut.txt

Odnośnik do komentarza
Pomoc jest darmowa, ale proszę rozważ przekazanie dotacji na utrzymanie serwisu: klik.
Cytat

Ale jednocześnie zniknął problem z wieczną aktualizacją Visty, która zawsze kończyła się niepowodzeniem. Otworzyłem kiedyś taki temat z typem błędu, który się wyświetlał ale nic się nie udało zrobić – mimo kilkakrotnych prób p.Picasso (temat już zniknął z Forum po jakiś corocznych remanentach – ja bynajmniej go nie mam w „Moja zawartość”).

 

Temat nadal jest tam gdzie był: KLIK. Nic nie zostało usunięte. Wyszukiwarka forum w Mojej zawartości, by ograniczyć obciążenie serwera, jest zawężona do wyników z ostatniego roku. Temat bardzo stary sprzed ponad 3 lat. Skoro problem samoistnie się rozwiązał, temat zostanie zamknięty.

 

 

Cytat

Dziś się już wkurzyłem i zacząłem szukać przyczyn tego dziwnego zachowania. Uruchomiłem Menedżera zadań Windows i pokazał, że svchost.exe ma non stop 50% użycia CPU przy siedmiocyfrowej wartości w kolumnie Pamięć. Pogooglowałem troszkę i wyczytałem, że problem może tkwić w Windows Update. Ustawiłem go więc na „Nigdy nie sprawdzaj…” I zakończyłem proces svchost w Menedżerze. Jakby troszkę pomogło ale chyba Update nie powinien być tak ustawiony (no i co mam ręcznie zakańczać svchost po każdym uruchomieniu kompa? Chyba, że to ustawienie Update już samo go „uspokaja”). A może jednak Update ma być na „Nigdy nie sprawdzaj……” bo Microsoft już nie wspiera Visty i nie będzie żadnych aktualizacji?

 

Szukałem też rozwiązania w tym temacie ale ja mam Vista 32bit i tam dla mnie chyba nic nie ma.

 

Jeśli chodzi o problem z obciążeniem svchost.exe przez Windows Update, to do wglądu właśnie ten sam temat. Vista 32-bit = Vista x86. I nic więcej nie da się w tej kwestii zrobić.

 

 

Vista będzie wspierana (w sposób częściowy) przez Microsoft do kwietnia 2017. Ale rzeczywiście jest coraz gorzej, są likwidowane przez Microsoft narzędzia naprawcze, a także producenci zewnętrzni usuwają kompatybilność programów z Vista. W roku 2017 Firefox też przestanie być kompatybilny z Vista: KLIK. Obecnie to jedyna główna przeglądarka pozwalająca na instalację na Vista. Chrome, Opera i IE już nie obsługują tego systemu - ostatnie wersje zdolne do instalacji na tym systemie są stare.

 

Odnośnik do komentarza

Gdyby była infekcja w raportach lub jakaś poważna awaria wykluczająca dalsze działania, zostałbyś o tym poinformowany natychmiast. Główny problem nie jest pochodną tych zjawisk i nim się zajmij w pierwszej kolejności, tzn. instalacją łat. Gdy się z tym uporasz, można będzie przejść do korekty mniej istotnych fragmentów raportu.

 

Czy Tobie przypadkiem nie chodzi o te znaczniki "UWAGA" w logu?

 

R0 sptd; C:\Windows\System32\Drivers\sptd.sys [717296 2009-01-22] () [Brak podpisu cyfrowego]
U3 a0jujgy2; C:\Windows\system32\Drivers\a0jujgy2.sys [0 ] (Microsoft Corporation) <==== UWAGA (zerobajtowy plik/folder)

Task: {C0BE6EB2-C4D1-4527-B8B5-6271BAFBDDD4} - System32\Tasks\Google Software Updater => C:\Program Files\Google\Common\Google Updater\GoogleUpdaterService.exe [2011-09-16] (Google) <==== UWAGA
Task: C:\Windows\Tasks\Google Software Updater.job => C:\Program Files\Google\Common\Google Updater\GoogleUpdaterService.exe <==== UWAGA

 

Pierwszy zestaw to para, sterownik od wirtualnych napędów DAEMON Tools Lite (program masz zainstalowany) i wszystko na ten temat jest w przyklejonym: KLIK. A oznaczenie tych starych wpisów aktualizatora Google (produkty Google zainstalowane) to fałszywy alarm. To wszystko można usunąć, ale nie ma to związku ze zgłaszanym problemem i nie pomoże go rozwiązać.

 

Odnośnik do komentarza

Historia aktualizacji to nie jest dowód, historia może zawierać tylko część operacji, jeśli ją wcześniej czyszczono (np. narzędzia resetujące Windows Update ją usuwają). Sprawdzanie czy łata zainstalowana odbywa się w Panel sterowania > Programy > Programy i funkcje > Wyświetl zainstalowane aktualizacje.

 

Druga sprawa, nie wiem czy od czasu tamtego tematu coś uległo zmianie. Mogły wystąpić kolejne niekorzystne zmiany w systemie aktualizacji Vista powodujące takie objawy, nierozwiązywalne metodą tam podawaną. I mnie interesuje, czy pozwoliłeś wyszukiwaniu Windows Update się w pełni ukończyć (to może długo trwać i procesor będzie obciążony wtedy) przed wyłączeniem wyszukiwania? Może w wyszukiwaniu pokażą się jakieś łaty istotne do zainstalowania.

Odnośnik do komentarza

Może te łaty rzeczywiście nie mają zastosowania, w rozumieniu że są w systemie jakieś inne łaty je zastępujące. Skoro najnowsza łata z listy zainstalowała się pomyślnie, to czy nastąpiły jakieś zmiany w zachowaniu Windows Update i jego wyszukiwaniu? Wyszukiwanie i tak będzie trwać dość długo i obciąży procesor. Zapuść wyszukiwanie, by się upewnić że nie pokazują się żadne nowe łaty do instalacji.

 

I wątpię czy da się tu zrobić coś więcej.

Odnośnik do komentarza

Wyszukiwanie nie trwało zbyt długo i Update zainstalował:

KB3185662

KB3175024

KB3185319

KB3182203

KB3177186

KB3184122

KB3174644

KB890830

 

No i oczywiście nie zainstalował KB915597(Definition 1.229.545.0). Po staremu błąd Kod 80070003.

 

Jeżeli nie da się zrobić nic więcej to tylko pytanie czy rozsądnie będzie ustawić Update na "Nigdy nie sprawdzaj.." i np. co miesiąc sprawdzać ręcznie aktualizacje jeżeli to ustawienie skutkuje płynniejszą pracą kompa i nie obciąża CPU?

 

I jeszcze jedna kwestia czy gdy "zwykły" FF przestanie w 2017 być kompatybilny z Vistą to FF ESR będzie ewentualnym kilkuletnim rozwiązaniem tego problemu? I czy przesiadka na ESR powinna być bezproblemowa?

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

Szanowny Panie Zappa,

 

Odpowiadając na Pańskie pytanie - ano taki, że może kogoś nie stać na nowego kompa z nowszym Windowsem, albo nie chce/potrafi prześć na Windows 7 aby nie stracić wielu zainstalowanych programów (instalek brak), albo ma na Thunderbird maile ważne z emocjonalnego punktu widzenia np. od zmarłej osoby, a nie wie czy po zmianie systemu one nie znikną.

 

Tak więc parę powodów jest. Dla Pana mogą być nieistotne, dla kogoś bardzo. Punkt widzenia jak mawiają zależy od punktu siedzenia - na drugiej półkuli, chodząc "do góry nogami" można pewne rzeczy postrzegać inaczej. (Swoją drogą trochę zazdroszczę - Nowa Zelandia to taka podróż moich marzeń... ech, może kiedyś).

 

Kończąc chciałbym zauważyć, że ostatnie "ponaglenie" było po 18 dniach :)

 

Mniemam, że udzielenie odpowiedzi na 2 dość proste pytania kończące post #15 dla tak doświadczonego użytkownika nie będzie dużym problemem.

 

Pozdrawiam,

 

m

Odnośnik do komentarza

Błędy systemowe w starszych windowsach nawarstwiają się i przez kilka lat trenowania (np nie naprawienie problemu przez trzy lata), to skazywanie się na uciążliwe użytkowanie.

Lekarstwo jest jedno - czysta instalacja systemu łącznie z usuwaniem partycji i tworzeniem systemowej, potem formatowanie. Nic nie zostawiamy. Po zainstalowaniu systemu, to wiadomo - sterowniki dedykowane do płyty i Visty od supportu producenta płyty. Potem ustawianie, instalowanie service pack, aktualizacji, directx 9,29 redist. Wtedy można wejść w zarządzanie dyskami i z wolnego miejsca na dysku tworzymy drugą partycję logiczną, formatujemy i ma być dobrze.

Wskazane niepopełnianie błędów. Od razu ustawić automatyczne aktualizacje na powiadamiaj, ale nie pobieraj ani nie instaluj. To podstawa, gdyż niechciane aktualizacje można ukryć i nie będą takie pobierane, ani nie instalowane.

 

Maile można zabezpieczyć, dokumenty, obrazy też i to, co potrzeba. U mnie w gmailu nie zginęły maile sprzed 10 lat, mimo trzykrotnej reinstalacji systemu.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...