Skocz do zawartości

Informatyk - Co powinienem umieć?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam 11 lat, i w przyszłości chciałbym zostać informatykiem.

Lecz nie wiem co muszę umieć.

Narazie umiem :

Profesjonalnie HTML

Podstawy PHP

Podstawy JS

Bardzo dobrze znam się na języku BAT

Profesjonalnie znam się na programach grafycznych [PhotoShop, Gimp, Paint (hahaha :D ) ]

Znam się na wirusach

I wiele innych

 

Więc jak można to proszę doradzić, co jeszcze muszę umieć :)

 

UWAGA !!

W związku z przedostatnim punktem (Znam się na wirusach), znam się na tym ale

boje się o tym pisać na forum :)

Znam się na usuwaniu Sality itd. lecz nie piszę postów bo nie chciałbym niczego spaprać:)

Odnośnik do komentarza
Pomoc jest darmowa, ale proszę rozważ przekazanie dotacji na utrzymanie serwisu: klik.

Witam, mam 11 lat, i w przyszłości chciałbym zostać informatykiem.

Lecz nie wiem co muszę umieć.

To już od Ciebie zależy.

 

Bardzo dobrze znam się na języku BAT

Jakbyś się chociaż trochę orientował w tematyce, to byś wiedział, że BAT to skrót od "batch file", czyli "plik wsadowy", a to co w nich jest, to nie "język BAT" (taki notabene nie istnieje), a polecenia MS-DOS-a / Wiersza poleceń systemu Windows; mówiąc bardziej po linuksowemu: skrypty powłoki.

 

Praktyka forumowa niestety pokazuje co innego...

Stworzenie folderu i nadanie mu praw dostępu czy ukrycie go, to absolutne podstawy.

 

Profesjonalnie znam się na programach grafycznych [PhotoShop, Gimp, Paint (hahaha :D ) ]

Powiedz mi...

Co to jest algorytm Jarvisa?

Nie korzystaj z Google, bo nie o to w tym chodzi.

 

Nie chcę być złośliwy, ale Twoją pasją nie jest informatyka, tylko korzystanie z komputera.

 

20081021-programmerhierarchyg.jpg

Odnośnik do komentarza

Narazie umiem :

Profesjonalnie HTML

 

No proszę ! A ja niedawno właśnie takiej profesjonalnej pomocy w HTML potrzebowałam :lol:

 

@DawidS28 - nie musiałabym wtedy zabierać Twojego cennego czasu ;)

(żeby nie było wątpliwości - pomoc była z kategorii "wrażliwe dane" nie nadające się na oficjalny temat )

 

@Misiumaster

hmmm... moja najmłodsza pociecha ma dokładnie tyle samo lat co Ty, a jedyne co Ją interesuje w forum to to coś : :cheer: ,

to zadziwiające - często nawet licealiści nie mają sprecyzowanych planów na przyszłość, a tu 11-latek już dokładnie wie, co che robić i jeszcze potrafi się zaprezentować... mały geniusz nam się trafił ...

RODZICE MUSZĄ BYĆ Z CIEBIE BARDZO DUMNI :P

Edytowane przez mycha69
Odnośnik do komentarza

Żeście się wszyscy rozpisali :)

Ale dam odp. do wszystkich pytań:

mycha69 - proszę bardzo, ale jakiej pomocy potrzebujesz ? (przy stronie jakiejś?)

tak rodzice są ze mnie dumni ;p

3 razy pod rząd I miejsce w konkursach informatycznych, stypendia itd. :D

DawidS28 - a skąd mam to wiedzieć ?

jak przeczytałem na necie to na obrazku już padłem :D

__________________________________

dobra, mistrzem programów graficznych nie jestem, ale dobrze się znam :P

wieslaw531 - a spoko usuwaj mnie ze znajomych

marekW - no porównania z Wami mam małe :P

Edytowane przez Misiumaster
Odnośnik do komentarza

Widziałem gdzieś jedną twoją stronę (o jakiejś grze mmorg), nie żebym był złośliwy ale poziom jej był adekwatny do wieku, o ile jest prawdziwy, jeśli nie to tym gorzej dla ciebie. Krótko, porażka, jeżeli w kontekście tej strony tak rozumiesz słowo "profesjonalizm" znaczy, że naprawdę daaaaaaaaaaaaaaleka droga przed tobą, pod względem graficznym brak słów na określenie tego co tam jest.

Ale ucz sie ucz, ponoć "trening czyni mistrza" nam zaś przybędzie kolejny wśród milionów podobnych "tworzyciel" stron.

Odnośnik do komentarza

3 razy pod rząd I miejsce w konkursach informatycznych, stypendia itd. :D

Klękajcie narody, następca Wielkiego Billa w kraju Kopernika się narodził.

Jeśli dobrze liczę, jesteś teraz w piątej klasie szkoły podstawowej...

Nie wiem, o jakich konkursach mówisz, ale turnieje / olimpiady z prawdziwego zdarzenia czekają Cię dopiero w gimnazjum, potem liceum.

 

Ty podlegasz bodajże pod to: http://www.kuratorium.szczecin.pl/index.php/konkursy-interdyscyplinarne-i-przedmiotowe

A szczecińskie kuratorium (AFAIK jak i żadne inne) nie organizuje konkursów informatycznych dla uczniów podstawówek.

Teraz masz możliwość brania udziału w konkursach organizowanych przez szkoły / gminy / firmy prywatne, a to nie jest zbyt wysoki poziom.

Bez urazy, ale znam wiele osób, które wygrywały właśnie turnieje tego typu, z obowiązkową edukacją nie miały problemów, ale w rzeczywistości wiele nie umiały.

Poza tym, formuła wielu konkursów z grafiki nie wymaga pracy biorącego udział w czasie rzeczywistym.

Dziecko znanego mi grafika wygrało wiele zawodów z tej właśnie dziedziny. Przypadek?...

 

Wracając: za dwa lata będziesz mógł wziąć udział w czymś takim: http://www.oig.edu.pl/

I tu życzę powodzenia...

 

DawidS28 - a skąd mam to wiedzieć ?

jak przeczytałem na necie to na obrazku już padłem :D

Pewnych rzeczy trzeba się po prostu nauczyć równolegle do praktyki, bo inaczej wiedza takiej osoby będzie niepełna.

A obecnie masz wielkie możliwości, nie zmarnuj tego.

 

ale dobrze się znam :P

Zgodzisz się na mały test? :)

Jeśli tak, to tu masz zdjęcie, dosyć stare:

 

01.jpg

 

Spróbuj je odnowić.

 

Narazie umiem

I znowu się czepiam...

Polska mowa być bardzo trudna.

 

Lecz nie wiem co muszę umieć.

A ja na razie nie wiem, co chcesz robić.

 

Profesjonalnie HTML

Prawdziwy profesjonalista nigdy nie powie o sobie, że jest profesjonalistą, gdyż ma poczucie, że jest jeszcze wiele dziedzin, których nie zna i będzie starał się cały czas rozwijać.

 

Ale nie mówię, że w tym wieku się nie da: http://www.idg.pl/news/365760/10latka.z.Indii.zdobyla.certyfikat.Red.Hat.Certified.Engineer.html

 

Widziałem gdzieś jedną twoją stronę (o jakiejś grze mmorg), nie żebym był złośliwy ale poziom jej był adekwatny do wieku, o ile jest prawdziwy, jeśli nie to tym gorzej dla ciebie. Krótko, porażka, jeżeli w kontekście tej strony tak rozumiesz słowo "profesjonalizm" znaczy, że naprawdę daaaaaaaaaaaaaaleka droga przed tobą, pod względem graficznym brak słów na określenie tego co tam jest.

Marku, w tym momencie mam przed oczami opisaną tu dobitnie stronę, a w komentarzach wspaniałą relację webmastera:

http://paweldejko.blogspot.com/2008/06/nzoz-zdrowa-rodzina.html

Oglądanie zawartości na własne ryzyko, webmaster-purysta nie będzie potem mógł spać. ;)

Odnośnik do komentarza

Witam, mam 11 lat, i w przyszłości chciałbym zostać informatykiem.

Lecz nie wiem co muszę umieć.

 

@Misiumaster

Jeśli chcesz zostać informatykiem to droga jest jedna - dokończyć podstawówkę, gimnazjum, liceum, studia wyższe - a z uwagi na przewagę nad rówieśnikami, być może indywidualny tok nauki i być może dokończysz naukę szybciej niż inni.

Zdarza się że gimnazjalista z uwagi na uzdolnienia realizuje indywidualnie już program licealny itp...

 

Ale w tej chwili problem jest inny - mianowicie zostałeś potraktowany tak jak zostałeś, głównie ironicznie, z uwagi na niedowierzanie, iż faktycznie masz 11 lat.

Inaczej się rozmawia z 11-latkiem, a inaczej z osobą dorosłą, to inny poziom rozwoju emocjonalnego, inne są wymagania i oczekiwania, to co u 11-latka wzbudzi podziw, u dorosłego może wzbudzić politowanie.

 

Przede wszystkim, żeby Ktoś znający się na informatyce potraktował Cię jak należy, powinieneś zacząć od udowodnienia (jak, to już Twój problem), że faktycznie jesteś w wieku 11 lat , bez tego nie masz co liczyć na pomocne rady.

 

Przy założeniu, że piszesz prawdę i, że wszyscy Ci uwierzyli, to piątoklasista z takimi umiejętnościami powinien budzić prawdziwy szacunek.

Zdarzają się jednostki przewyższające znacznie dojrzałością, zdolnościami i umiejętnościami swoich rówieśników - teoretycznie powinieneś być tu przyjęty z serdecznością, tylko Ci nie uwierzono...

Dla przykładu zrobienie jakiejś strony www nawet z błędami, ale w wykonaniu 11-latka, nie będzie wywoływało krytyki, ale podziw, bo to nie jest normalna umiejętność na ten wiek i jest jeszcze dużo czasu na "doszlifowanie braków".

Normalnie dzieci w tym wieku takich rzeczy, jak wymienione przez Ciebie w pierwszym poście, nie znają i nie potrafią - są bardziej zajęte zabawą, grami itd...

Gdybyś został przedstawiony w realu tym wszystkim mądrym głowom i patrzyliby faktycznie na 11-latka to spotkałbyś się z samym OCH i ACH, ale tutaj tak nie jest.

Osobiście na ten moment nie poprosiłabym Cię o pomoc we wspomnianym HTML, ponieważ do tego musiałabym mieć jeszcze pewien stopień zaufania, a tego mi brak.

 

Jeśli więc chcesz się czegoś dowiedzieć, zacznij od zdobycia zaufania innych, że jesteś tym za kogo się podajesz - wtedy nie będziesz staczać dyskusji na temat swojej niekompetencji.

 

EDIT:

proponuję, żebyś np. poprzez PW do Administratora lub Moderatora udowodnił swoją tożsamość i osiągnięcia

Edytowane przez mycha69
Odnośnik do komentarza
Ale w tej chwili problem jest inny - mianowicie zostałeś potraktowany tak jak zostałeś, głównie ironicznie, z uwagi na niedowierzanie, iż faktycznie masz 11 lat.

Inaczej się rozmawia z 11-latkiem, a inaczej z osobą dorosłą, to inny poziom rozwoju emocjonalnego, inne są wymagania i oczekiwania, to co u 11-latka wzbudzi podziw, u dorosłego może wzbudzić politowanie.

Ja widzę problem gdzie indziej i już o tym pisałem.

 

Profesjonalnie HTML

Jeśli widziałem tę samą stronę, co MarekW, to zacytowane zdanie jest bzdurą.

I jestem jeszcze skłonny uwierzyć, że inicjator tematu ma 11 lat, ale w wypisywane przez niego osiągnięcia i umiejętności - nie. Oczywiście, staram się nie oceniać po wieku, a po "twórczości" w zakresie tworzenia stron internetowych, projektów graficznych itd.

Odnośnik do komentarza

Myszka - odnoszę wrażenie, że jesteś za zupełnym, 100% bezstresowym modelem wychowania dzieciaków. Widocznie żaden taki bezstresowo wychowany dzieciak nie przykleił ci jeszcze gumy do żucia na czole.

 

 

..........................................................................................................................................................................................................................

 

Wyżej było moje zdanie na temat twojej wypowiedzi myszka, wykasowałem je, bo chyba niegrzecznie byłoby je zamieścić tu w tym temacie choćby dlatego iż autor się nie wypowiada, a pomimo młodego wieku raczej o nim (w sposób taki jaki był) bez niego pisać nie wypada. A może wypada ale nie moja w tym rola, a raczej niedopatrzenie rodziców, jak widzisz na załączonym obrazku w żaden sposób nie kontrolują co pociecha w necie robi, urządza sobie pogawędki z "dziadkami" :lol:, sądzę nawet, że poczyna sobie w tym necie o wiele bardziej "odważnie", ale jak już wyżej, nie mój to problem.

Odnośnik do komentarza

Myszka - odnoszę wrażenie, że jesteś za zupełnym, 100% bezstresowym modelem wychowania dzieciaków. Widocznie żaden taki bezstresowo wychowany dzieciak nie przykleił ci jeszcze gumy do żucia na czole.

 

 

..........................................................................................................................................................................................................................

 

Wyżej było moje zdanie na temat twojej wypowiedzi myszka, wykasowałem je, bo chyba niegrzecznie byłoby je zamieścić tu w tym temacie choćby dlatego iż autor się nie wypowiada, a pomimo młodego wieku raczej o nim (w sposób taki jaki był) bez niego pisać nie wypada. A może wypada ale nie moja w tym rola, a raczej niedopatrzenie rodziców, jak widzisz na załączonym obrazku w żaden sposób nie kontrolują co pociecha w necie robi, urządza sobie pogawędki z "dziadkami" :lol:, sądzę nawet, że poczyna sobie w tym necie o wiele bardziej "odważnie", ale jak już wyżej, nie mój to problem.

 

 

" z dziadkami" dobre :D :D :D

Odnośnik do komentarza

I jestem jeszcze skłonny uwierzyć, że inicjator tematu ma 11 lat, ale w wypisywane przez niego osiągnięcia i umiejętności - nie. Oczywiście, staram się nie oceniać po wieku, a po "twórczości" w zakresie tworzenia stron internetowych, projektów graficznych itd.

 

Tak bardziej ogólnie,

myślę, że wiek jest istotną kwestią w ocenie,

w końcu wszystkie konkursy są nie bez przyczyny rozgrywane w odpowiednich kategoriach wiekowych,

inaczej ocenia się rysunek 3-latka, a inaczej 10-latka

 

trochę inaczej można spojrzeć na ocenę utworzonej strony internetowej - to jak konkurs bez ograniczeń wiekowych i rzeczywiście nie ma taryfy ulgowej za wiek

 

ale patrząc już na konkretne dziecko, na to co umie i w jakim jest wieku - to jednak umiejętności dziecka nie rozlicza się w kryteriach "jakości i fachowości" tego co stworzył "na dziś" , ale raczej jakie to otwiera przed nim drzwi i jakie daje perspektywy na przyszłość - prawdziwa ocena będzie jak dorośnie,

na dziecko się nie patrzy "żaden z Ciebie informatyk" ale "masz szansę być dobrym Informatykiem w przyszłości"

 

do tego jest pole do popisu dla dorosłych z bezpośredniego otoczenia "zdolnego dzieciaka" - żeby rozwój emocjonalny szedł w parze z rozwojem intelektualnym,

żeby nauczyć dziecko pokory w stosunku do własnej wiedzy,

 

być może jak "malec" mówi o sobie profesjonalista - jest to wina dorosłych, którzy zamiast "masz możliwości, ale jeszcze dużo nauki przed Tobą" - nie znając się na rzeczy, robią wielkie oczy na twórczość dzieciaka i zewsząd (ciotki, wujowie, nauczyciele) słyszy pochwały w stylu "profesjonalna robota", dorosły by się nie powstydził, to i sam to powtarza

 

 

odnoszę wrażenie, że jesteś za zupełnym, 100% bezstresowym modelem wychowania dzieciaków

(...)

jak widzisz na załączonym obrazku w żaden sposób nie kontrolują co pociecha w necie robi, urządza sobie pogawędki z "dziadkami" :lol:

a może ta pogawędka z "dziadkami" to szansa dla młodego człowieka, żeby mu woda sodowa nie uderzyła do głowy ? ;)

 

a co do 100% bezstresowego modelu wychowania dzieciaków - tak się zwykło mówić, ale przecież nie o to w wychowaniu chodzi, żeby był stres w odpowiedniej dawce procentowej, to efekt uboczny,

 

w wychowaniu chodzi o to, by dziecko miało jasno wyznaczone reguły i zasady, których przestrzega, co się wiąże z tym, że i dorosły powinien egzekwowanych zasad przestrzegać dając dobry przykład - a wiadomo, że wszelkie ograniczenia nie po naszej myśli budzą "opór", i to jest związane ze stresem ( bo np. rówieśnicy mogą więcej) ,

te same reguły u jednego dziecka mogą wywoływać większy bunt i większy stres (dla całej rodziny), a u innego mniejszy,

i chyba dobrze, gdy dziecko rozumie dlaczego ma postępować tak a nie inaczej, wtedy nie ma buntu i nie ma stresu

 

Jestem za modelem wychowania dzieci, gdzie nie ma kompletnej samowolki, są reguły i zasady, ale wprowadzane rozsądnie przy jak najmniejszym stresie :)

Odnośnik do komentarza

ale patrząc już na konkretne dziecko, na to co umie i w jakim jest wieku - to jednak umiejętności dziecka nie rozlicza się w kryteriach "jakości i fachowości" tego co stworzył "na dziś", ale raczej jakie to otwiera przed nim drzwi i jakie daje perspektywy na przyszłość - prawdziwa ocena będzie jak dorośnie,

na dziecko się nie patrzy "żaden z Ciebie informatyk" ale "masz szansę być dobrym Informatykiem w przyszłości"

Owszem, natomiast moja wiedza kończy się w tym przypadku na nazwie użytkownika i wieku.

Więc będę oceniał po stronie, którą widziałem.

Potrafię zrozumieć, że ktoś się na tym nie zna, że ma inne kwalifikacje, że zależy mu tylko na opublikowaniu jakiejś treści (w końcu nie ocenia się książki po okładce). Ale jeśli ta sama osoba pisze "profesjonalny HTML", to najwyraźniej nie wie, co mówi, lub - posłużę się znowu cytatem:

 

do tego jest pole do popisu dla dorosłych z bezpośredniego otoczenia "zdolnego dzieciaka" - żeby rozwój emocjonalny szedł w parze z rozwojem intelektualnym,

żeby nauczyć dziecko pokory w stosunku do własnej wiedzy

Wystarczy zajrzeć na kilka innych stron, żeby zorientować się, że umiejętności w zakresie HTML-a (i wszystkich innych technologii, w których tworzy się profesjonalne witryny, a jest ich dużo) autora są niewielkie.

 

Podsumowując: jedynym powodem, dla którego pierwszy raz odpowiedziałem w tym temacie, jest właśnie klika linii tekstu, od "Narazie umiem" rozpoczynając, a w szczególności:

 

Profesjonalnie HTML

(...)

Bardzo dobrze znam się na języku BAT

Profesjonalnie znam się na programach grafycznych [PhotoShop, Gimp, Paint (hahaha :D ) ]

Znam się na wirusach

Odnośnik do komentarza
  • 5 miesięcy temu...

Widzę że autor postu próbuje Informatykę wsadzić do ściśle określonej formy z której później już nie wyjdzie, profesjonalizm polega na walczeniu z nowymi problemami na podstawie starych doświadczeń i wiedzy zgromadzonej.

Nie ma czegoś takiego co powinienem umieć w żadnej profesji czy to będzie Lekarz,Geolog, Informatyk , Są to dziedziny w których rozwijamy się cały czas nikt nie wsadzi np Geologii w ramy i powie to się nauczysz i możesz iść szukać złóż pod dnem Morza Północnego. Bo sobie nie dasz rady. Studia i kursy robi się po to że dany pracodawca wie że będziesz wstanie poradzić sobie zadanym problem i go rozwiązać.

Moim zdaniem nie pytać co się jeszcze nauczyć i czy to wystarczy tylko brać się za rozwijanie i przede wszystkim naukę. A reszta wyjdzie w praniu.

Odnośnik do komentarza

Więc jak można to proszę doradzić, co jeszcze muszę umieć :)

Dobrze zjeść i pić aby mieć siłę myśleć :rolleyes:

 

Znam się na usuwaniu Sality itd. lecz nie piszę postów bo nie chciałbym niczego spaprać:)

Myślę że powinieneś zgłosić swoją kandydaturę na moderatora do działu wirusy.Jestem pewien że @picasso przyjmie cię z otwartymi rękoma ;) .

Odnośnik do komentarza

To i ja dorzucę swoje 3 grosze :lol:

 

Najważniejsza, oprócz umiejętności zrobienia czegoś, jest umiejętność mądrego sprzedania tego czegoś.

 

Innymi słowy - możesz być geniuszem informatycznym i pracować za marne pieniądze. Albo w całkiem innej branży.

 

 

Obecnie największym problemem komputerowców jest fakt, że mnóstwo ludzi (potencjalnych klientów) chciałoby nabywać usługi informatyczne za darmo. Więc najważniejszym zadaniem przyszłego adepta tejże branży będzie znalezienie źródełka ze szmalem :) (ludzi, bądź firmy, którzy zapłacą za Twoją krew, pot i łzy).

 

Zwróć też uwagę na mój podpis - jeśli nie potrafisz sam czegoś zrobić, powinieneś mieć w zasięgu osoby, które pomogą... Wyobraźnia, umiejętność radzenia sobie w życiu, umiejętność rozwiązywania prawdziwych problemów, przystosowanie do życia w społeczeństwie są równie ważne - jeśli nie ważniejsze - jak fachowa wiedza.

Odnośnik do komentarza

@Nuriel, @Flavius, @artus72 - tak pół żartem pół serio :P

 

@Misiumaster pochwalił się swoimi umiejętnościami 29 stycznia, ostatni jego post jest z 30 stycznia,

zamiast pochwał chłopakowi się nieźle oberwało i po poście z 01 lutego już się tu nie pojawił, by jakoś temat zakończyć, chociażby stwierdzeniem, że i tak wie swoje...

 

i teraz nagle - po pół roku ciszy - Autor tematu ni z tego ni z owego dostaje nowe odpowiedzi ;)

 

trochę mi to przypomina sytuację, gdy dzieciak nie chce słuchać kazania, idzie do swojego pokoju i zamyka drzwi, a dorosły dalej mu nadaje przez te zamknięte drzwi :lol:

 

w innych działach jest chyba taka zasada, że po 30 dniach braku reakcji autora temat nadaje się do zamknięcia,

w Relaxation Room sytuacja jest nieco inna, bo niektóre tematy, jak te o muzyce czy książkach można ciągnąć w nieskończoność,

ale tu jest temat z konkretnym pytaniem, więc po pół roku nagle nowe posty... hmmm ... :lol: ... no i mamy już 12-latka :lol:

Odnośnik do komentarza

@mycha69

 

Na forum i wogóle w internecie nikogo wiek autora publikacji nie interesuje,wszyscy są oceniani jednakowo bez wzgledu na wiek ,płeć,rasę itd. tylko to co sobą reprezuntują tj. zawartość merytoryczna i jakościowa publikacji - internet znosi różnice wieku ale to działa w obie strony - tj. wszystkim są stawiane te same wymagania bez względu na wiek.Nie ma czegoś takiego jak "jesteś dobry na swój wiek" tylko albo jesteś w tym czymś dobry lub kiepski.

 

O jego poziomie w webmasterce mowa już była...Co się tyczy jego kwalifikacji w usuwaniu wirusów to podtrzymuję to co powiedziałem wcześniej - niech zgłosi swą kandydaturę do działu wirusy.Każdy ochotnik do tego działu i tak musi przejść specjalny test sprawnościowy...jeśli go przejdzie to może zostać modem...a jesli go obleje to będzie miał okazję dokonać refleksji czego mu brakuje....W końcu to tylko taka gra :P ....

Odnośnik do komentarza

@mycha69

 

Rodzic jest "ustawowo" tą osobą, której zadaniem i świętym obowiązkiem jest owo prawienie kazań. Rodzic odpowiada za wychowanie dziecka, rodzic ponosi prawną odpowiedzialność za jego czyny, rodzic je utrzymuje. Inaczej wygląda dyskusja na forum. Jeśli ktoś zakłada temat w takim dziale, a na dodatek łączy się on bezpośrednio z jego osobą, to - przynajmniej moim zdaniem - jest na tyle dojrzały psychicznie, by przyjąć wszelką konstruktywną krytykę wynikającą z tego wątku. Co więcej, rozpoczynając, pewnie spodziewa się krytyki.

 

Tak jak napisał Flavius. Nie ma dla mnie żadnego znaczenia, kim jest twórca tematu. Nie interesuje mnie, ile ma lat, jak się nazywa, gdzie mieszka, jak ma na imię jego pies. Nie muszę go widzieć i znać jego imienia, jeśli ta osoba sobie tego nie życzy. Posługujemy się nickami i awatarami. Pozostaje on dla mnie tylko tym sieciowym pseudonimem, osobą, której pewnie nigdy w rzeczywistości nie spotkam. Oceniam na podstawie zawartości posta. Mogę sobie wyrobić pewną opinię na podstawie jakości merytorycznej, poprawności językowej itd. Ten drugi parametr w moim odczuciu nie dyskwalifikuje jednak tekstu w takim stopniu, jak wartość merytoryczna.

 

Chcę jeszcze mocno podkreślić, że powyższy akapit odnosi się tylko do tej sytuacji. Nie mam nic przeciwko nawiązywaniu znajomości na forum i dalszym kontynuowaniu ich w rzeczywistym świecie. Uważam, że nawet łatwiej takie relacje nawiązywać w działach technicznych, oczywiście, o ile dyskusja nie polega na tym, że użytkownik wpada raz na miesiąc, tylko w celu rozwiązania własnego problemu, a potem znika, do czasu, gdy coś innego mu się nie zepsuje. Jeśli z kimś dyskutuję, wymieniam opinię przez pewien czas, to naturalnie powstaje jakiś rodzaj znajomości.

Odnośnik do komentarza

... nie moja w tym rola, a raczej niedopatrzenie rodziców, jak widzisz na załączonym obrazku w żaden sposób nie kontrolują co pociecha w necie robi, urządza sobie pogawędki z "dziadkami" :lol:

 

Powodem mojego wtrącenia się teraz nie jest już osoba @Misiumastera ale w skrócie mówiąc

REFLEKS

tych "dziadków", z którymi wspomniany młody użytkownik urządził sobie pogawędkę :lol: :lol: :lol: - mam na myśli te sześć miesięcy, pół roku, czy ok. 180 dni, które minęły od ostatniego głosu w dyskusji

 

... to - przynajmniej moim zdaniem - jest na tyle dojrzały psychicznie, by przyjąć wszelką konstruktywną krytykę wynikającą z tego wątku. Co więcej, rozpoczynając, pewnie spodziewa się krytyki.

 

Ja z kolei uważam, że jeśli ktoś jest gotowy na krytykę i spodziewa się takowej, to nie znika z tematu, ale dyskutuje do końca.

@Misiumaster nie zabrał więcej głosu, więc albo nie był gotowy na taką krytykę albo może nawet nie do końca rozumie o co wszystkim chodzi - dlatego moim skromnym zdaniem wpadanie z kolejnymi wypowiedziami po pół roku to najzwyczajniej spóźniony refleks - bez urazy ;) :lol:

Odnośnik do komentarza

No trochę fajnie wyszło z tym tematem ponieważ nie sprawdziłem daty kiedy skończono rozważać problemy młodzieżowe.

Uderzył mnie tylko tytuł tematu dlatego postanowiłem odpisać i wyrazić swoją opinie.

A temat zostanie dla potomnych bo pewnie jeszcze ktoś zawita tutaj z takim pytaniem więc od razu będzie można kierować tutaj by studzić zapały co nie których. :)

Uważam tak bo moim zdaniem jeżeli ktoś coś umie robić to się tym nie chwali na prawo i lewo tylko to robi. A ludzie sami go dostrzegą i docenią.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...