Zamułki i 100% CPU przy zmianach wyświetlanej grafiki

[PierreNik]

Każda czynność polegająca na zmianie wyświetlanej grafiki na monitorze powoduje mocny skok użycia procesora i średnio ok. 2 sekundową zamułkę. Przy większej ilości włączonych aplikacji (większa ilość, czyli np. dwie ) taka zamułka trwa znacznie dłużej i trzeba ratować się zabijaniem procesu Firefoxa bądź procesów Chrome'a. Czynności w tle (choćby był to youtube na kilku zakładkach) same z siebie nie powodują takich chwilowych zawieszek (mogą jedynie wydłużyć jej czas). Dzieje się to tylko, gdy wyświetlana grafika podlega zmianie (np. przełączam kartę w Firefoxie lub coś pojawia się na ekranie - np. okno antywirusa albo Outlook Express). Natomiast ładowanie się karty "w tle" nie powoduje zawieszki ani żadnego przymulenia. Przełączenie dawno załadowanej karty powoduje zawieszkę. Sugerowałoby to chyba, że problemem jest karta graficzna, którą stara się supportować CPU.

 

Niestety nie wiem, czy to nie jest problem sprzętowy - być może powinienem sprawdzić chłodzenie CPU albo GPU? Zawsze w tym komputerze na wiosnę dzieje się coś z chłodzeniem CPU, ale zazwyczaj to się po prostu restartował . Nie wiem jednak od czego zacząć sprawdzanie, co może być przyczyną. Myślałem już o kupnie nowego sprzętu, ale z drugiej strony to nie jest dobry czas dla mnie by wydawać 2k zł na nowy kompik.

 

W poprzednim temacie jessie sprawdziła moje logi z FRST i nie znalazła nic niepokojącego. Być może trzeba sprawdzić komputer pod innym kątem. Jeśli wszystko wskazuje na problem Hardware to proszę o przeniesienie tematu we właściwe miejsce, lecz najpierw - o ile jest to możliwe - chciałbym wykluczyć, że przyczyną takiego działania jest coś w oprogramowaniu.

 

Załączam świeże logi z FRST z plikami utworzonymi 90 dni wstecz. Mniej więcej 18 kwietnia zorientowałem się, że coś jest nie-tak - stąd decyzja o szukaniu innej przeglądarki (jak widać, pierwszym wyborem była Opera).

FRST.txt

Addition.txt

Shortcut.txt

AIDA32_CPU_Report.txt

GPU-Z Sensor Log.txt

CPU-Z Report.txt

[PierreNik]

Już po problemie. Przeczyściłem dogłębnie cały komputer. Podczas czyszczenia jedna zworka na płycie się naderwała, więc została przylutowana z powrotem. Efektu wielkiego nie było. Po odinstalowaniu antywirusa efekt już był. Teraz muszę poszukać czegoś lżejszego od Baidu Antivirus. Być może powrócę do Kingsoft Antivirus 2012 nawet ze starą bazą. Zawsze lepiej mieć coś niż nic