Skocz do zawartości

Bzdura, czy ukryta prawda? c.d. sprawy z SE


Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Cieszę się, że mogę pisać na forum picasso. Nie raz ratowała mi tyłek i nie raz zapewne ratować mi go będzie. Chciałbym poruszyć tutaj temat dotyczący wypowiedzi z wiadomo jakiego forum, która pojawiła się dzisiaj o godz. 17:30. Została napisana przez makensis, a jej treść brzmi następująco:

 

Nie neguje waszego odejścia tylko sposób w jaki to uczyniliście i co zostawiliście po sobie przez ostatnią dobę, jakkolwiek byście się nie zżyli z forum. Druga sprawa to po posprzątaniu - przywróceniu ostatniej kopii, stało się najgorsze, co potwierdzało, że zwyczajnie chcieliście uszkodzić forum. Szczytem wszystkiego było majstrowanie Picasso na nieaktywnym koncie administratorskim.

Póki co mam tylko nadzieję, że te wydarzenia wpłyną w bliskiej przyszłości na poprawę serwisu - o czym wielokrotnie wspominałem - a na co nie miałem żadnego wpływu.

 

I tutaj rodzą się pytania: Kto kłamie? Kto tuszuje sprawę? Jak to naprawdę wyglądało? Czy picasso i reszta moderatorów są niewinni?

 

Moje zdanie jest takie, jak większości userów, tzn. administracja olewała wszystko i wszystkich, dlatego doszło do takiej, a nie innej decyzji. Teraz tuszuje wszelkie przejawy buntu i nadal ma wszystkich w dup**. Jednakże prosiłbym o chociaż częściowe naświetlenie sprawy, ustosunkowanie się do wyżej wymienionej wypowiedzi picasso lub/i resztę moderatorów. Dodam tylko, że została zbanowana na SE, pytanie brzmi tylko ZA CO? :cheer:

 

btw. Coś strasznie forum mi laguje :(

Odnośnik do komentarza
Pomoc jest darmowa, ale proszę rozważ przekazanie dotacji na utrzymanie serwisu: klik.

Kasujesz własny temat/post ---> Dostajesz bana - super forum, naprawdę! Ten prosty przykład pokazuje na jakim poziomie stoi tam administracja. Ja dzisiaj wysłałem prośbę o skasowanie mojego konta do admina, ale oczywiście pewnie nie spełni mojego życzenia, bo liczba użytkowników zmaleje. Parodia... Bardzo ciekawi mnie opinia picasso, czekam z niecierpliwością. : )

Odnośnik do komentarza

Na zdrowy rozum, zakładając, że SE pracuje prawidłowo:

a) jakim cudem zwykły użytkownik mógł je uszkodzić? Osoba nawet z uprawnieniami moderatora może zablokować użytkownika na jakiś czas, usunąć tematy w swoim dziale ale nic więcej. Nic takiego się nie stało, poza usunięciem przyklejonych.

b.) skąd niby Picasso miała mieć dostęp do konta administratora (hasło + login)? Ona była tylko globalnym moderatorem. Jeśli hasło i login wyciekło do sieci, to świadczy to tylko o "profesjonalizmie" ekipy z SE.

 

Fakt jest taki, że admini z SE doskonale zdają sobie sprawę z tego, ze bez przyklejonych i odpowiedniej ekipy ich forum jest tyle warte ile darmowe forum 12-latek o czarodziejkach z księżyca. Nic nie warte forum = brak dochodów z reklam, a tylko o to im chodzi. Niby administrator widmo nagle zaczął się troszczyć o dobro użytkowników?

Przywróceniem backupu upiekli dwie pieczenie na jednym ogniu: odzyskali tematy które moderatorzy wykasowali i usunęli temat pożegnalny Picasso. A wszystko to w białych rękawiczkach.

Odnośnik do komentarza

Na zdrowy rozum, zakładając, że SE pracuje prawidłowo:

a) jakim cudem zwykły użytkownik mógł je uszkodzić? Osoba nawet z uprawnieniami moderatora może zablokować użytkownika na jakiś czas, usunąć tematy w swoim dziale ale nic więcej. Nic takiego się nie stało, poza usunięciem przyklejonych.

b.) skąd niby Picasso miała mieć dostęp do konta administratora (hasło + login)? Ona była tylko globalnym moderatorem. Jeśli hasło i login wyciekło do sieci, to świadczy to tylko o "profesjonalizmie" ekipy z SE.

 

Fakt jest taki, że admini z SE doskonale zdają sobie sprawę z tego, ze bez przyklejonych i odpowiedniej ekipy ich forum jest tyle warte ile darmowe forum 12-latek o czarodziejkach z księżyca. Nic nie warte forum = brak dochodów z reklam, a tylko o to im chodzi. Niby administrator widmo nagle zaczął się troszczyć o dobro użytkowników?

Przywróceniem backupu upiekli dwie pieczenie na jednym ogniu: odzyskali tematy które moderatorzy wykasowali i usunęli temat pożegnalny Picasso. A wszystko to w białych rękawiczkach.

 

I chyba to najbardziej boli i pokazuje z jakimi ludźmi ma się do czynienia. Mogli zachować choć trochę przyzwoitości, a tutaj zacieranie całej prawdy na całego.

Odnośnik do komentarza

Zaznaczam,że nie znam sprawy tak jak niektórzy z Was,ale zapytam:

 

czy gdzieś w regulaminie ( czytałem go,może umknęło mi uwadze ) jest napisane czyją własnością intelektualną są treści zamieszczane na poprzednim forum ?

Czy nie można zabrać z sobą tego co zostało przez autora napisane ?

 

Nie chciałbym tu przytaczać sytuacji z własnego podwórka,gdzie to administrator i właściciel portalu zabrał teksty pisane przez kilka lat,a było tego,że ho ho, a potem usunął konto użytkownika.Bez zawiadomienia.

Po prostu ukradł.

Sprawa w sądzie.

 

Pzdr.

Odnośnik do komentarza

Wszystko mogło być inaczej, gdyby administracja wykazała jakiekolwiek chęci zrobienia czegokolwiek dla forum. Nie byłoby całej afery, tak afery, bo nie można nazwać tego inaczej. Teraz na SE panuje taka samowolka administratorska, że to się w głowie nie mieści. Wcześniej tyle czasu byli nieobecni w życiu forum, a teraz nagle przypływ dobroci i chęci zmian, reorganizacji. Paranoizm, parodia, komedia...

Odnośnik do komentarza

Pojawił się również mój "usunięty" temat. Brak jest możliwości edycji tematów - postów.

Spróbuję jeszcze zasiać ziarno ryzyka zastosowania tej porady z powodów czysto złośliwych.

Oczywiście temat ten pojawi się wkrótce na forum. Muszę go dokładniej przejrzeć. (Lokalizacja katalogu Moje Dokumenty).

 

ALE tu dobra wiadomość.

 

Makensis jest już tylko UŻYTKOWNIKIEM!!!!!!

 

A zmiany widoczne: - mozna czytać posty bez logowania. Ale to już mi wisi.

Odnośnik do komentarza

ALE tu dobra wiadomość.

 

Makensis jest już tylko UŻYTKOWNIKIEM!!!!!!

 

Ja już się w tym gubię, a Wy? Tyle lat obserwowałem SE, i przez utworzone konto (Bartek NFSC) i wcześniej jako niezarejestrowany user, ale takie dziwne i SZYBKIE decyzje widzę pierwszy raz. Widać trzeba było odejścia elity forum, aby administracja zainteresowała się funkcjonowaniem strony. Eh... Ciekawe jakie jeszcze tłumaczenia wymyślą, jakie bzdury będą chcieli wcisnąć?!

Odnośnik do komentarza

Wiesław - tak to ten sam, natomiast wydaje mi się że dalsze działania z naszej strony są jakby trochę po omacku, obecność admina z SE może świadczyć o jakichś rozmowach via PW z Picasso ( mam taką cichą nadzieję), i dopóki nie zostanę w jakiś sposób zachęcony (również via PW) do dalszych działań to może się okazać że czynimy coś nie do końca dobrego. Mogę się mylić, ale wiem że czasem jeszcze w niektórych ludziach pozostają skrawki instynktu samozachowawczego.

Odnośnik do komentarza

http://www.searchengines.pl/index.php?showtopic=138706&pid=601676&st=0entry601676

 

A post mój i Tyrola poleciał. Jak by ktoś miał jeszcze wątpliwości - człowiek uczciwy nie posuwa się do cenzury. Idąc tokiem rozumowania administracji SE - właśnie "rozwalają sobie forum". No bo jak inaczej nazwać usuwanie postów od tak o? :)

Co ciekawsze, nie zrobił tego makensis, bo nie ma uprawnień. Zadziałał ktoś wyżej.

 

Proponuje napisanie oficjalnego maila do SE z prośbą o usuniecie konkretnych tematów. Jak oleją, to do sądu z nimi. Niech się po tylu latach nauczą, ze forum to nie tylko generator złotówek, ale też pewna odpowiedzialność.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...