Skocz do zawartości

Czy warto zainstalować Windows 7


robbo

Rekomendowane odpowiedzi

BTW.Mam E7300 podkręconego do 3,4 i 3GB RAM-u....

Nie wiem z czym wy macie problem. Komp jak w sygnaturce i Win7 zasuwa aż miło. Instalacja z początku listopada zeszłego roku.

Co więcej, nie narzekałem też na Vistę. Jeśli na takich konfigach W7 wam nie działa, to problem jest raczej z wami, a nie z systemem. Może na początek warto się zastanowić, czy jest sens używania wersji 64-bitowych?! Bo IMO, jeśli ktoś mam mniej jak 4 GB RAM i nie używa komputera do grafiki 3D, konwertowania filmów i innych cięższych czynności, to powinien sobie odpuścić. Tymczasem zrobiła się moda na 64-bit, bo to modne i Win7 to ostatni taki system (to samo mówili o Vista), dlatego każdy chce mieć 64-bit nawet na starym Pentiumie i 1 GB RAM.

 

Do systemów nowszych niż Windows XP, potrzeba dwurdzeniowego procesora i co najmniej 2 GB RAM. Systemy te mają pewne wymagania także do dysków twardych. Więc jeśli ktoś ma 5 dysków, ale system instaluje na starym, 10 letnim dysku (bo ten ma tylko 30GB a na pozostałych 4 TB trzyma porole), to nic dziwnego, że mu słabo działa.

 

Kolejnym punktem wartym zastanowienia jest używane oprogramowanie. Czy to system muli, czy działający w tle soft. No bo jak się obciąży dodatkowo GG10, Tunderbird, z 6 programów anty-malware, Firefoksem 2 (bo 3 się nie podoba), uTorrent czy inny eMule i 50 innymi programikami które siedzą w autostarcie i nawet nie ma się o nich pojęcia, to trudno się dziwić, że komputer działa jak sieczkarnia. W 2005, XP z 512 MB RAM chodził jak rakieta. Teraz potrzebuje min. 1 GB. To nie dlatego, że system spuchł, tylko dlatego, ze producenci oprogramowania w [Filtr wulgaryzmów] mają optymalizację. Popularny tekst "co z tego, ze odtwarzacz MP3 ciągnie 250 MB RAM, skoro każdy ma teraz po 4 GB?". Jak mówię, ze moja Miranda zadowala się (w tym momencie) 12,5 MB RAM (bez żadnych ram-boosterów), to każdy mówi, że co z tego - on ma 4 GB i GG10 ze swoimi 150 MB nie robi na nim wrażenia. No to niech nie robi dalej i dalej niech siedzi na 9 letnim systemie, bo każdy nowszy mu muli...

Odnośnik do komentarza
Pomoc jest darmowa, ale proszę rozważ przekazanie dotacji na utrzymanie serwisu: klik.

Może to już kwestia przyzwyczajenia, ale po przesiadce na Win7 (począwszy od wersji RC, więc ponad rok już na nim siedzę) nie mam najmniejszego zamiaru, ani ochoty wracać do XP. Ponad to uważam, że jednak zdecydowanie szybciej i sprawniej "Siódemka" działa.

Używałem go na trzech kompach:

1. Athlon x2 4200+, 4GB ramu Win7Pro x64

2. Celeron Dual Core T3100, 2 GB ramu Win7HP x86

3. Celeron 530M, 1 GB ramu Win7(chyba Pro) x86

Na każdym śmiga, aż miło.

 

Nie mówiąc już o tym, że Ubuntu rządzi ;)

Odnośnik do komentarza

Po pierwsze nie "śmieszny" a "śmieszna" - jestem kobietą <_< Po drugie, moje kompy są w idealnym stanie i porządku, bo również dbam żeby wszystko było w porządku. Po trzecie, porównanie windowsa7 do malucha jest śmieszne... XP - owszem, może być maluchem, tu sódemka raczej będzie mercedesem i to pod każdym względem: bezpieczeństwa, stabilności, wydajności. Niestety, u nas problemem jest instalowanie nowych systemów na starszawym sprzęcie ( a pójdzie mi na 250MB??) a potem narzekanie jaki to ten system beznadziejny i jak fatalnie działa. Dokładnie to samo było, jak się pojawił XP - jakie to ma wymagania!! 512MB ramu!! Zgroza!!! Poza tym kolejna obsesja - ile pamięci zużywa - 80% musi być koniecznie wolne. To po co ta pamięć ja się pytam? Wreszcie system windows sprawnie (w miarę, bo do linuksów mu jeszcze brakuje) zarządza pamięcią - ale "windowsiarzom" to jeszcze i tak za mało :lol:

Odnośnik do komentarza

Dajcie spokój. Mam seven prof 64 bit na Intel Xeon 2,67, 6 GB RAM, i po mojemu to jest minimum. Jak odpalisz Aero to system chodzi jak trabant z przyczepą.

A to bardzo ciekawe bo ja xeona nie mam, mam "tylko" 4GB ramu i system chodzi jak BMW M3 GT2. @asg zlikwiduj sobie wąskie gardło to będziesz zadowolony, kup dwa szybkie dyski ssd zepnij je w raid 0, to odczujesz różnicę nawet wtedy gdy zdegradujesz sobie system do celerona 1.6GHz i 3GB ramu. Mam nadzieję, że rozumiesz tekst i przesłanie.

Odnośnik do komentarza

Ło jezu... Cóż to z tym tematem się stało... Wszyscy nagle zaczęli pisać o samochodach? :wacko:

Autor tematu już raczej dawno uzyskał wystarczającą ilość odpowiedzi na zadane pytanie i mimo jego szczerych chęci musiał ze względu na słabość ze strony sprzętu wrócić do poczciwego XP-eka.

 

PS. To raczej nie jest temat pod tytułem: "Jaki samochód przypomina u Was system po odpaleniu szklanki (Aero)??" :lol:

Odnośnik do komentarza

@Hetera...BARDZO PRZEPRASZAM...za pomylenie płci....

 

A teraz do rzeczy :

 

Ludzie dlaczego nie rozumiecie prostych skrótów myślowych ???

 

Przecież napisałem wyraźnie : że u mnie dobrze skrojony XP chodzi szybciej od dobrze skrojonego Seven...to wszystko :)

 

I przestańcie wmawiać mi swoje odczucia...bo ja mam inne...

 

A co do tych Waszych "samochodowych osiagów" :rolleyes: -to : RELAX...klawa przyjmie wszystko...ja też mogę napisać,że codziennie biorę jak chce na różne sposoby Megan Fox :lol:

 

mój config :

 

E7300 3,4 GHz

Gigabyte GA-EP43T-UD3L

Gigabyte 9600GT 1GB DDR3 256bit

Samsung 500GB 16MB HD502HJ F3

DDR3 G.Skill 3GB PC1333

OCZ ModXStream Pro OCZ500MXSP-EU

Odnośnik do komentarza

Chyba sobie kpisz w tym momencie. Nie strasz ludzi. Aero bez problemu śmiga przy 2,5 - 3gb, poza tym zawsze można wyłączyć wodotryski. Może masz coś nie tak z grafiką albo za słabą?

Dokładnie. Miałam w pracy Win7 na 1GB pamięci, Athlonie 3000 i zintegrowanej grafice i Aero śmigało jak należy. asg - opowiadasz takie herezje, że można się załamac... Albo kompletnie nie znasz możliwości tego systemu albo chcesz się pochwalić swoim komputerem :P A ja mam Athlona x64 Dual Core 6000+ i 4GB ramu i komputer mi śmiga jak złoto pod 7. I Aero i inne bajery mam, bo lubię, jakoś mi ten konfig "poniżej minimum" w zupełności wystarcza, o dziwo.

Moje podsumowanie :)

po 3 dniowych testach, o ile to mozna nazwac testami, komputer byl uzywany do przegladania internetu (FF) , gg7 ( nie zadne 10 ) i nagrywania alcoholem120% = masakra. Zawieszenie za zawieszeniem tylko twarde restarty . Wiec jest jednak komputer troche za slaby.

Powtórzę swoje: u mnie XP śmiga lepiej (może jest, jak pisał Meir- po prostu lepiej skrojony)

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...