Skocz do zawartości

Znikające ikony/pliki


Kwiot3k

Rekomendowane odpowiedzi

To inaczej - uruchom miniwindowsa, następnie Menu > Start > HBCD Menu > Hard Disc Tools > Victoria.

Wybierz nośnik, potem zakładka SMART i przycisk Get SMart. 

Wszystko masz pokazane na zdjęciach.

 

 

Gdyby przez API dysk nie był widoczny - zmień tryb na PIO, potem jak juz zmienisz - kliknij kwadrat PCI Scan. Następnie powinny pokazać się urządzenia. Myślę, że Tobie też powinno wskazać na RAID. Wybierz, potem SMART i get smart.

victoria.PNG

v2.PNG

v3.PNG

Odnośnik do komentarza
Pomoc jest darmowa, ale proszę rozważ przekazanie dotacji na utrzymanie serwisu: klik.

No widać, że dysk ma uszkodzone sektory.

 

Jeżeli zależy Ci na danych - zrób kopię posektorową dysku. Tak będzie najbezpieczniej, ale jako, że nie dysponujesz pewnie drugim dyskiem, to wypal na płytkę najważniejsze dane albo wrzuć na jakiś serwer.

 

Dopiero po zabezpieczeniu danych możemy przejść do dalszej części naprawy zaistniałych problemów.

Odnośnik do komentarza

To ja wracam do Safe Mode przystawiam wszystko jak na początku, a do ciebie mam pytanie? Co mam zrobić żeby mi wczytalo usb (spróbuje zgrać pliki na tablet) bo wcześniej na Safe Mode nie wczytalo mi telefon przez usb

 

I jeszcze jedno pytanie - czy masz jakąś płytkę Acera do odzyskiwania systemu?

Czy np. wcześniej utworzyłeś taki dysk?

Jeśli chodzi o komputer, to żadnej płytki nie dostałem. Komputer był w całośći (nie był składany). W komputerze mam Recovery, ja wiem tylko tyle, że przy reinstalacji windowsa to recovery jest wykorzystywane.

Odnośnik do komentarza

Odpowiedz na pytanie. Masz z czego zainstalować nowy system na nowym dysku? W przypadku lapków to nie jest proste.

 

Pisałeś, że dysk masz zamówiony i będzie w połowie maja - o co chodzi?

 

@Groszexxx

 

Myślę, że ten dysk nie nadaje się na próbę naprawy w celu dalszej bezstresowej eksploatacji lapka. Oczywiście można to robić tylko po co.

Odnośnik do komentarza

że może uda mi się je zmieśić na tablecie

 

Masz dane na tym felernym dysku i raczej nic się im nie stanie. Skopiujesz je z niego po instalacji systemu. Potrzebna będzie jakaś obudowa ze złączem USB.

Problem podstawowy to instalacja nowego systemu. Licencja na naklejce nie zadziała przy instalacji z płyty.

 

Z czego wynika tak długi okres oczekiwania na dysk? I jaki dysk zamówiłeś?

Odnośnik do komentarza

Dysku nie zamówiłem w połowie maja można to powiedźieć że będe miał środki, ale póki co zgrywam te ważne informacje i możemy działać, chyba że jest jakieś ryzyko?

 

 

Dopiero po zabezpieczeniu danych możemy przejść do dalszej części naprawy zaistniałych problemów.

Okej, jeśli chodzi o moje pliki trochę tu trochę tam trochę poskracałem i ja jestem gotowy do dalszej części chyba że mam coś specjalnie jeszcze zabezpieczyć.

Odnośnik do komentarza

Wiesław: Teoretycznie masz racje, że mógłby poczekać do maja, ale.... autor dysk ten mimo wszystko eksploatuje. Nie wierzę, że będzie spokojnie bez kompa czekał do maja :). Eksploatacja takiego dysku jest ryzykowna, nawet, gdyby faktycznie danym nie groziło uszkodzenie - o tyle jeśli dysk się uszkodzi na tyle, żeby był niewykrywalny w biosie.... to nie sądzę, żeby cena za odzysk zamknęła się w trzycyfrowej kwocie. Chyba, że ktoś będzie miał dobre umięjętności, sprzęt i przy tym moralność na tyle wysoką, żeby zwyczajnie finansowo nie zedrzeć.

Ktoś mógłby powiedzieć, że kreślę czarne scenariusze, ale prawo Murphiego jest bezlitosne. Niemożliwym jest, żeby w dzisiejszych czasach ktoś nie miał sposobu na upakowanie danych. Są wirtualne serwery, są nośniki - chociażby w postaci płyt dvd. Każdy znajomy ma kompa, dysk można pożyczyć, chociaż tą opcję amatorom odradzam.

 

Myślę, że sama procedura naprawcza nie uszkodzi nic, ale lepiej się przygotować na najgorsze. Nie uśmiecha mi się potem mieć wyrzuty sumienia, że doradziłem coś co spowodowało utratę ważnych danych.

 

Skoro autor jest gotowy no to niech uruchomi proszę Victorię tak jak wtedy. Zakładka TEST, a potem na domyślnych opcjach przycisk SCAN.

Odnośnik do komentarza

Nie ruszy, to bug Victorii, który ponoć usunęli w wersji 4.47. Dobrze, że pod koniec, a nie wcześniej. To tylko 4 minuty skanowania. 

 

W start wpisz: 

2911762940  

Natomiast w end kliknij przycisk maks (domyslnie i tak jest maksymalna wartość) 

I scan. Dokończ scan i kolejne zdjęcie załącz. 

 

Co do procedury naprawczej - będzie ona wyglądała w sposób następujacy: 

Start LBA wpisz 45772032 w end LBA: 45772032 (to samo). Następnie tam gdzie masz trzy opcje : verify, read, write - zaznacz WRITE. 

Potem opcja start. Wyskoczy warning, że to działanie powoduje utrate danych. Klikasz ok. 

Następnie taka sama czynność tylko zmieniają się numery sektorów - odpowiednio: (Start;End): 64286976;64286976    179949312;179949312    269595648;269595648    179907072;179907072

 

Po wykonaniu procedury - przestaw WRITE na READ i w START LBA wpisz 45772020   a w end  45772052 i scan.

Powtórz procedurę dla sektorów - odpowiednio (Start;End) 64286960;64286986    179949300;179949324       269595630;269595668    179907052;179907092

 

I na koniec: PPM (prawy przycisk myszy) na ELP (Event Log Panel; tam gdzie wyswietlaja Ci sie komunikaty od programu, to na zielonym tle) i opcja save log to file. Zapisz gdzieś i potem wrzuć tu na forum. 

 

Na teraz to wszystko. 

Odnośnik do komentarza

Wrzuć jeszcze SMART i przeskanuj cały dysk raz jeszcze. Wrzuc foty.

 

Nie mam pojecia po co czytales uszkodzone sektory przed ich zerowaniem (ktore jak sie okazuje na tym etapie uszkodzone nie byly. Nie wiem dlaczego, chyba, ze wczesniej przeprowadziles taka sama procedure?). Jak zwykle odstawiasz wolna amerykanke i niezbyt ogarniasz co sie do Ciebie pisze, ale niech bedzie. Suma summarum jest okej.

Odnośnik do komentarza

Napisałem Ci prywatna wiadomosc. Musze sam zobaczyć. 

 

Dysk leci do całkowitego zerowania. Zobaczymy co po zerowaniu bedzie sie działo. 

 

Edit: 

 

Screenshot (przed zerowaniem), reszta już po. 

Na 7 krótki test smart. Przed zerowaniem nie konczyl go w ogole z powodu nieczytelnych sektorów. 

Na trzecim prosze zwrocic uwage na poczatkowe LBA. To niemal sama "koncowka" dysku. 

Piaty przedstawia smart po naszym procesie. 

Mowilem, ze dobrze nie bedzie, ale wyniki lekko mnie zaskoczyły.  ;)

 

Zeby zobaczyc ile taki "sparaliżowany" dysk jeszcze pociągnie - zaleciłem zainstalowanie na nim systemu. Oczywiscie praca na nim nie będzie należała do komfortowych, ale czego się nie robi w imię nauki. Autor i tak czeka do połowy maja. 

 

To by było na tyle odnośnie "znikających plików i ikon" ;)

 

W smarcie też wydłużył się nieznacznie czas rozkręcenia dysku, czyli parametr nr 3. 1150, wczesniej, przyznam sie szczerze, mi to umknelo. Silnika w dysku nie wymieni się, ale zasilacz można sprawdzić. 

screenshot.png

screenshot2.png

screenshot3.png

screenshot4.png

screenshot5.png

screenshot6.png

screenshot7.png

Edytowane przez Groszexxx
Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...