Skocz do zawartości

Lutownica do płyty głównej


kaczakkkk

Rekomendowane odpowiedzi

Pomoc jest darmowa, ale proszę rozważ przekazanie dotacji na utrzymanie serwisu: klik.

Sposób amatorski, można uszkodzić płytę.

Ja do wymiany kondensatorów używałem zwykłej elekrycznej 30 W. Też długo nagrzewała lut. Bałem się, że nagrzeję więcej niż chcę ;) .

Dlatego wbrew opiniom z netu wziąłem transformatorową, przełączyłem na 45 W i poszło szybko. Po wymianie działało ok.

Jedynie pilnowałem się żeby nie włączać i wyłączać lutownicy dotykając płyty. Czyli włączałem nagrzewałem co trzeba, odsuwałem i wtedy wyłączałem.

Pzdr m.

Odnośnik do komentarza

Po Twoim pytaniu widać że nie masz delikatnie mówiąc za dużej wiedzy w tym temacie dla tego zanim wrócisz do katowania swojej starej płyty głównej radzę przeczytać jakiś poradnik "młodego elektronika" z lutowaniem. :)

 

Lutownica transformatorowa - jest "starego typu", mało dokładna, dobra do kabli, przewodów, większych elementów ale wprawiona osoba poradzi sobie z małymi elementami elektronicznymi.

Lutownica grzałkowa (oporowa) - najlepsza do małych elementów elektronicznych. Polecam też zobaczyć stacje lutownicze które zawierają ten rodzaj lutownic ale mają coś jeszcze w zestawie ;)

 

To są dwa podstawowe rodzaje na początek, jeśli chcesz zacząć przygodę z lutowaniem to przeczytaj jakiś artykuł (google pomoże). :)

Odnośnik do komentarza

Z tematu nie wynika co chcesz tak naprawdę zrobić, jeżeli po prostu usunąć elementy z płyty to najszybsza będzie opalarka natomiast jeżeli chcesz się dowiedzieć czegoś o metodologii serwisowania takich podzespołów to pamiętaj że:

Po pierwsze - p rzy współczesnej elektronice nie należy zapominać o kwestii elektrostatyki, zarówno stanowisko jak i sama lutownica powinny być odpowiednio przygotowane.

Druga sprawa - rodzaj spoiwa, od kilku lat mamy do czynienie z lutem bezołowiowym który jest - delikatnie mówiąc - mniej topliwy. Generalnie stacja (zarówno lutownicza jak i rozlutownicza) powinna utrzymywać zadaną temperaturę grota niezależnie od pojemności cieplnej rozlutowywanego punktu (np na płytach wielowarstwowych punkty które mają kontakt z masą potrafią bardzo ładnie odbierać ciepło).

Następna sprawa - dużo topnika czy w formie samego lutowia czy też dodatkowych preparatów (uwaga chemia - i tu następny podpunkt: wentylacja stanowiska).

I dalej - usuwanie lutowia, generalnie przy płytach wielowarstwowych nie zaleca się urządzeń uderzeniowych i przydałaby się pompka (stacje rozlutownicze powinny mieć taką na wyposażeniu) bądź siatka (oplot) nasączony topnikiem (dostępny w specjalistycznych sklepach - wymaga wprawy ale daje niezły efekt).

Do kompletu brakuje nam jeszcze jakiegoś czyściwa, warto usunąć resztki topnika po lutowaniu, tutaj sprawdzi się isopropanol.

 

Oczywiście sprzęt nie zastąpi pewnej ręki i podstawowej wiedzy "operatora".

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Kolego ja używam stacji quick 706 i jestem z niej bardzo zadowolony. temperatura do rozlutowania nie powinna przekraczać 400 stopni ponieważ można uszkodzić płytęoraz element.

Sama temperatura teraz to też nie wszystko jest to o czym pisał kolega wyżej czyli chemia i topniki ja używam topnika tk-83 oraz mam też ts-8 i RF-800 do czyszczenia układów izopropanol do odciągania potrzebny jest dobry wik czyli tasiemka rozlutowująca sporo ich przerobiłem i najlepsza na jakiej pracowałem to jest firma Rosin chem-wik.

Kolejną bardzo ważną rzeczą jest grot jakiego się używa.

Lutuję od kilku lat i też na początku miałem problemy płyta główna odbiera bardzo dużo ciepła dlatego czasami jest ciężko wylutować element jeżeli płyta jest niedogrzana.

 

Są elementy które lepiej zdejmować za pomocą hot-air'a ponieważ grotem jest to bardzo dużo zabawy i niebezpieczne dla układów.

Jeszcze jedna sprawa uważaj na kondy elektolityczne, przy hocie potrafią wystrzelić

Odnośnik do komentarza

Jeżeli poruszamy temat układów smd czy nawet bga to oczywiście wygodnie (i stosunkowo tanio) jest zastosować hotair ale trzeba mieć na uwadze, że większe układy wymagające grzania obszarowego wymagają wstępnego podgrzania samej płyty, inaczej ryzykujemy uszkodzenie pcb w w wyniku naprężeń termicznych, dobrze też kontrolować samą temperaturę grzania.

Odpowiednie stanowiska preheat można nabyć już za około 400 PLN, można w tej cenie znaleźć takie które na wyposażeniu posiadają własną stację hotair.

Przy układach (bga) o dużych gabarytach hotair może nie wystarczyć do równomiernego rozgrzania wtedy należy sięgnąć po stację na podczerwień, pozwalają one w bezpieczny (i stosunkowo nieskomplikowany) sposób wymienić praktycznie dowolny układ - ale coś za coś, najtańsze (choć w pełni funkcjonalne) rozwiązania tego typu to wydatek powyżej 2,5 tysiąca.

Oczywiście zarówno przy hotair jak i infra potrzebujemy też stacji grotowej choćby do oczyszczenia pola po wylutowanym układzie.

 

Wszystko powyższe pewnie przekracza zakres zainteresowania @kaczakkkk-a tym niemniej temat ciekawy i chyba warto go wyczerpać.

Myślę, że na początek żeby oswoić się ze sprzętem i nie wydać zbyt wiele proponuję jakąś stację uniwersalną (grot + hot), WEP 853 czy PT 803 można kupić poniżej 300 PLN.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...