Skocz do zawartości

Po infekcji MBRoot/Sinowal


Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie Picasso :)

 

Podziwiam szczerze za OGROM WIEDZY, jaką posiadasz.

 

Pomimo, że jestem już sporo po 50-tce, ale za to mam własne i nawet mocne zęby - wgryzam się w komputer :D

 

Mam wielką prośbę, abyś sprawdziła mój komputer pod względem jego BEZPIECZEŃSTWA, ogólnych ustawień i pozbycia się niepotrzebnych śmieci.

 

Miałem niedawno infekcję MBRoot/Sinowal, ale ją usunąłem TDSSKiller -em i stąd moja prośba.

 

Następna sprawa:

 

W temacie - "Optymalizacja usług w Windows XP":

napisałaś, że w Usłudze:

 

Zdalne wywoływanie procedur (RPC) -> w zakładce Logowanie - powinno być:

Lokalne konto systemowe (i nie można tego zmienić).

 

Tymczasem u mnie jest: NT AUTHORITY\NetworkService

i jakieś hasło (co to za hasło, kto go zna lub znać powinien ?).

 

Ponieważ jest to Usługa kluczowa do działania Systemu, bałem się cokolwiek zmieniać.

Czy więc jest to prawidłowy wpis - czy też tak być nie powinno ?

 

Pytam dlatego, że w innym miejscu, w topicku "Problem przez SP3" napisałaś:

 

Dla XP SP3 powinno to być NT AUTHORITY\NetworkService, dla starszych XP bez SP3 jest to LocalSystem.

 

Jak mówiłam, usługa RpcSs w XP SP3 loguje się przez NT AUTHORITY\NetworkService a nie LocalSystem.

 

Może dobrze by było, żebyś dopisała to w temacie "Optymalizacja usług w Windows XP" -> "Zdalne wywoływanie procedur (RPC)" do wiadomości takich jak ja, którzy mają XP SP3, a którzy nie trafili na inne Twoje tłumaczenia problemu.

 

Z tego co zrozumiałem - ja mam ustawić na NT AUTHORITY\NetworkService - czy tak ? :)

 

Jeszcze jedno:

 

Mam jakiś duży problem z Google Earth, ale to już temat na następny mój wpis, gdyż jest zbyt obszerny :)

Może te objawy Googla mogą być efektem robala.

 

Teraz, jak i na początku tego wpisu, mam wielką prośbę o kontrolę mojego komputera - zwłaszcza pod kątem bezpieczeństwa komputera.

 

Nie używam i nie zamierzam używać Mozilla FireFox (mam jej wpisy - nie wiem skąd - bardzo proszę o usunięcie ich) - używam tylko IE.

 

Czy używanie Hosta jest wskazane oprócz ESETA - jeśli tak, to to zostawię i uaktualnię.

 

W związku z problemami z Google Earth uaktualniałem DirectX - nie wiem czy dobrze to zrobiłem, ale to już na kiedyś, jak będę pisał o problemie Google.

 

Jeżeli myslisz, że to się może wiązać z tą kiedysiejszą infekcją - to powiedz - to opiszę problem.

 

Dodatkowo załączam log z SecurityCheck:

 

Results of screen317's Security Check version 0.99.56

Windows XP Service Pack 3 x86

Internet Explorer 8

``````````````Antivirus/Firewall Check:``````````````

`````````Anti-malware/Other Utilities Check:`````````

MVPS Hosts File

Malwarebytes Anti-Malware wersja 1.65.1.1000

CCleaner

Java 7 Update 9

Adobe Reader 9 Adobe Reader out of Date!

````````Process Check: objlist.exe by Laurent````````

ESET NOD32 Antivirus egui.exe

ESET NOD32 Antivirus ekrn.exe

`````````````````System Health check`````````````````

Total Fragmentation on Drive C::

````````````````````End of Log``````````````````````

OTL.Txt

Extras.Txt

Gmer.txt

Odnośnik do komentarza
Pomoc jest darmowa, ale proszę rozważ przekazanie dotacji na utrzymanie serwisu: klik.
Miałem niedawno infekcję MBRoot/Sinowal, ale ją usunąłem TDSSKiller -em i stąd moja prośba.

 

W GMER jest wprawdzie taki oto wpis:

 

---- Disk sectors - GMER 1.0.15 ----

 

Disk \Device\Harddisk0\DR0 malicious Win32:MBRoot code @ sector 312560643

 

... ale jeśli to już stan po czyszczeniu TDSSKiller, to są to martwe nieaktywne ślady w sektorach dysku. Pozostaną już "na zawsze" na dysku. Całkowite ich usunięcie wymaga po prostu zerowania dysku (związane z formatem). Nieopłacalne, jeśli to na pewno jest stan po czyszczeniu i TDSSKiller nie wykrywa rootkita. Po rootkicie zostały jeszcze inne ślady w Twoim systemie i te będę czyścić, tzn. te sterowniki i autoryzacje w zaporze systemowej:

 

========== Driver Services (SafeList) ==========

 

DRV - File not found [Kernel | On_Demand | Stopped] -- -- (xpsec)

DRV - File not found [Kernel | On_Demand | Stopped] -- -- (xcpip)

 

========== Firewall Settings ==========

 

[HKEY_LOCAL_MACHINE\SYSTEM\CurrentControlSet\Services\SharedAccess\Parameters\FirewallPolicy\DomainProfile\GloballyOpenPorts\List]

"3389:TCP" = 3389:TCP:*:Enabled:Remote Desktop

"65533:TCP" = 65533:TCP:*:Enabled:Services

"52344:TCP" = 52344:TCP:*:Enabled:Services

"4948:TCP" = 4948:TCP:*:Enabled:Services

"8396:TCP" = 8396:TCP:*:Enabled:Services

"6926:TCP" = 6926:TCP:*:Enabled:Services

"4848:TCP" = 4848:TCP:*:Enabled:Services

"80:TCP" = 80:TCP:*:Enabled:Services

"2443:TCP" = 2443:TCP:*:Enabled:Services

"3386:TCP" = 3386:TCP:*:Enabled:Services

"6865:TCP" = 6865:TCP:*:Enabled:Services

"3553:TCP" = 3553:TCP:*:Enabled:Services

"2569:TCP" = 2569:TCP:*:Enabled:Services

"3638:TCP" = 3638:TCP:*:Enabled:Services

"1725:TCP" = 1725:TCP:*:Enabled:Services

"9568:TCP" = 9568:TCP:*:Enabled:Services

"9569:TCP" = 9569:TCP:*:Enabled:Services

"8348:TCP" = 8348:TCP:*:Enabled:Services

"2771:TCP" = 2771:TCP:*:Enabled:Services

"4042:TCP" = 4042:TCP:*:Enabled:Services

"4912:TCP" = 4912:TCP:*:Enabled:Services

 

[HKEY_LOCAL_MACHINE\SYSTEM\CurrentControlSet\Services\SharedAccess\Parameters\FirewallPolicy\StandardProfile\GloballyOpenPorts\List]

"65533:TCP" = 65533:TCP:*:Enabled:Services

"52344:TCP" = 52344:TCP:*:Enabled:Services

"4948:TCP" = 4948:TCP:*:Enabled:Services

"8396:TCP" = 8396:TCP:*:Enabled:Services

"6926:TCP" = 6926:TCP:*:Enabled:Services

"4848:TCP" = 4848:TCP:*:Enabled:Services

"2443:TCP" = 2443:TCP:*:Enabled:Services

"3386:TCP" = 3386:TCP:*:Enabled:Services

"6865:TCP" = 6865:TCP:*:Enabled:Services

"3553:TCP" = 3553:TCP:*:Enabled:Services

"2569:TCP" = 2569:TCP:*:Enabled:Services

"3638:TCP" = 3638:TCP:*:Enabled:Services

"1725:TCP" = 1725:TCP:*:Enabled:Services

"9568:TCP" = 9568:TCP:*:Enabled:Services

"9569:TCP" = 9569:TCP:*:Enabled:Services

"8348:TCP" = 8348:TCP:*:Enabled:Services

"2771:TCP" = 2771:TCP:*:Enabled:Services

"4042:TCP" = 4042:TCP:*:Enabled:Services

"4912:TCP" = 4912:TCP:*:Enabled:Services

 

Tak więc moje zalecenia ograniczają się w tym momencie do wykończeń powyższych plus innych drobnych szczątków:

 

1. Uruchom OTL i w sekcji Własne opcje skanowania / skrypt wklej:

 

:Services
xpsec
xcpip
aspnet_state
 
:Reg
[-HKEY_LOCAL_MACHINE\SYSTEM\CurrentControlSet\Services\SharedAccess\Parameters\FirewallPolicy\DomainProfile\GloballyOpenPorts\List]
[-HKEY_LOCAL_MACHINE\SYSTEM\CurrentControlSet\Services\SharedAccess\Parameters\FirewallPolicy\StandardProfile\GloballyOpenPorts\List]
 
:Files
C:\Documents and Settings\All Users\Dane aplikacji\F-Secure
C:\Documents and Settings\All Users\Dane aplikacji\MSScanAppDataDir
C:\Documents and Settings\All Users\Dane aplikacji\SpeedyPC Software
C:\Documents and Settings\Marek\Dane aplikacji\DriverCure
C:\Documents and Settings\Marek\Dane aplikacji\SpeedyPC Software
 
:Commands
[emptytemp]

 

Adnotacja dla innych czytających: skrypt unikatowy - dopasowany tylko i wyłącznie pod ten system, proszę nie stosować na swoich systemach.

 

Klik w Wykonaj skrypt. Zatwierdź restart systemu. Po restarcie otworzy się log z wynikami usuwania.

 

2. Do oceny wystarczy tylko log z wynikami usuwania. Gdy potwierdzę usunięcie, zadam końcowe kroki.

 

 

Czy używanie Hosta jest wskazane oprócz ESETA - jeśli tak, to to zostawię i uaktualnię.

 

vs. w logu:

 

O1 HOSTS File: ([2012-01-22 03:41:58 | 000,433,978 | ---- | M]) - C:\WINDOWS\system32\drivers\etc\hosts

O1 - Hosts: 127.0.0.1 localhost

O1 - Hosts: 127.0.0.1 www.007guard.com

O1 - Hosts: 127.0.0.1 007guard.com

O1 - Hosts: 127.0.0.1 008i.com

O1 - Hosts: 127.0.0.1 www.008k.com

O1 - Hosts: 127.0.0.1 008k.com

O1 - Hosts: 127.0.0.1 www.00hq.com

O1 - Hosts: 127.0.0.1 00hq.com

O1 - Hosts: 127.0.0.1 010402.com

O1 - Hosts: 127.0.0.1 www.032439.com

O1 - Hosts: 127.0.0.1 032439.com

O1 - Hosts: 127.0.0.1 www.0scan.com

O1 - Hosts: 127.0.0.1 0scan.com

O1 - Hosts: 127.0.0.1 www.1000gratisproben.com

O1 - Hosts: 127.0.0.1 1000gratisproben.com

O1 - Hosts: 127.0.0.1 www.1001namen.com

O1 - Hosts: 127.0.0.1 1001namen.com

O1 - Hosts: 127.0.0.1 100888290cs.com

O1 - Hosts: 127.0.0.1 www.100888290cs.com

O1 - Hosts: 127.0.0.1 100sexlinks.com

O1 - Hosts: 127.0.0.1 www.100sexlinks.com

O1 - Hosts: 127.0.0.1 10sek.com

O1 - Hosts: 127.0.0.1 www.10sek.com

O1 - Hosts: 127.0.0.1 www.1-2005-search.com

O1 - Hosts: 127.0.0.1 1-2005-search.com

O1 - Hosts: 14937 more lines...

 

Ogromny plik HOSTS ma negatywne skutki w kombinacji z czynną usługą Klient DNS (DnsCache). Powoduje nadproduktywność procesu svchost.exe na którym jest podmontowane DNSCache, z konsekwencją zamulania Windows. Albo tak duży plik HOSTS + wyłączona całkowicie usługa Klient DNS, albo plik HOSTS w postaci domyślnej + włączony Klient DNS. W mojej opinii takie zabezpieczanie na poziomie gotowego pliku HOSTS jest dziś mało użyteczne, to było dobre kilka lat temu. Domeny malware pojawiają się w zastraszającym tempie i nie sposób nadążyć, plik HOSTS na XP z IE8 prędzej do blokowania reklam. W kwestii blokowania ich popatrz do pracy DawidS28: KLIK.

 

Co do Twojego ESETa... to on niezbyt świeży. Silnik z roku 2009. Antywirus trzyletni nie może być porównywalny z antywirusem wydanym "dziś".

 

 

Nie używam i nie zamierzam używać Mozilla FireFox (mam jej wpisy - nie wiem skąd - bardzo proszę o usunięcie ich) - używam tylko IE.

 

vs w logu:

 

FF - HKLM\Software\MozillaPlugins\@Google.com/GoogleEarthPlugin: C:\Program Files\Google\Google Earth\plugin\npgeplugin.dll (Google)

FF - HKLM\Software\MozillaPlugins\@java.com/DTPlugin,version=10.9.2: C:\WINDOWS\system32\npDeployJava1.dll (Oracle Corporation)

FF - HKLM\Software\MozillaPlugins\@java.com/JavaPlugin,version=10.9.2: C:\Program Files\Java\jre7\bin\plugin2\npjp2.dll (Oracle Corporation)

FF - HKLM\Software\MozillaPlugins\@real.com/nppl3260;version=6.0.12.69: C:\Program Files\K-Lite Codec Pack\Real\browser\plugins\nppl3260.dll (RealNetworks, Inc.)

FF - HKLM\Software\MozillaPlugins\@real.com/nprpjplug;version=6.0.12.69: C:\Program Files\K-Lite Codec Pack\Real\browser\plugins\nprpjplug.dll (RealNetworks, Inc.)

FF - HKLM\Software\MozillaPlugins\@real.com/nsJSRealPlayerPlugin;version=: File not found

FF - HKLM\Software\MozillaPlugins\@tools.google.com/Google Update;version=3: C:\Program Files\Google\Update\1.3.21.124\npGoogleUpdate3.dll (Google Inc.)

FF - HKLM\Software\MozillaPlugins\@tools.google.com/Google Update;version=9: C:\Program Files\Google\Update\1.3.21.124\npGoogleUpdate3.dll (Google Inc.)

FF - HKLM\Software\MozillaPlugins\Adobe Reader: C:\Program Files\Adobe\Reader 9.0\Reader\AIR\nppdf32.dll (Adobe Systems Inc.)

 

Określone programy, które wtyczkują przeglądarki, tworzą "na zapas" wpisy, nawet jeśli dana przeglądarka nie istnieje jako zainstalowana. Ich usunięcie nie przyniesie tu trwałych rezultatów. Dopóki w systemie jest zainstalowany określony program planujący wtyczkę dla Firefox, usunięty wpis będzie przywracany. Tu dotyczy to: Adobe Reader, Google Earth + Google Update, Java, kodeków Real Player. Jeśli upierasz się usuwać te klucze, to Start > Uruchom > regedit i z prawokliku skasuj:

 

HKEY_LOCAL_MACHINE\SOFTWARE\MozillaPlugins

 

Ale jak mówię to się zacznie odtwarzać.

 

 

W temacie - "Optymalizacja usług w Windows XP":

napisałaś, że w Usłudze:

 

Zdalne wywoływanie procedur (RPC) -> w zakładce Logowanie - powinno być:

Lokalne konto systemowe (i nie można tego zmienić).

 

Tymczasem u mnie jest: NT AUTHORITY\NetworkService

i jakieś hasło (co to za hasło, kto go zna lub znać powinien ?).

 

Ponieważ jest to Usługa kluczowa do działania Systemu, bałem się cokolwiek zmieniać.

Czy więc jest to prawidłowy wpis - czy też tak być nie powinno ?

 

Posiadasz XP SP3, który ustawia właśnie tak te dane. Cytujesz moją wypowiedź przecież: "Dla XP SP3 powinno to być NT AUTHORITY\NetworkService, dla starszych XP bez SP3 jest to LocalSystem." Twierdzisz, że już tak masz ustawione, toteż nie ma tu nad czym dywagować. Problemu nie ma.

 

 

Może dobrze by było, żebyś dopisała to w temacie "Optymalizacja usług w Windows XP" -> "Zdalne wywoływanie procedur (RPC)" do wiadomości takich jak ja, którzy mają XP SP3, a którzy nie trafili na inne Twoje tłumaczenia problemu.

 

No cóż, po prostu brakuje mi czasu na aktualizację prac. Pisałam je wiele lat temu. Na forum mam tak dużo pracy, że nigdy nie mogę wyskrobać czasu na ulepszenia artykułów.

 

 

Mam jakiś duży problem z Google Earth, ale to już temat na następny mój wpis, gdyż jest zbyt obszerny :)

Może te objawy Googla mogą być efektem robala.

 

Nie opisałeś problemu, więc nie można stwierdzić czy powiązane z infekcją, ale nie sądzę. No widzę w Twoim Dzienniku zdarzeń określony zestaw błędów punktujący niemoc Instalatora Windows:

 

Error - 2012-11-24 14:44:28 | Computer Name = AMDATHX2 | Source = MsiInstaller | ID = 11711

Description = Produkt: Google Earth -- Błąd 1711.Wystąpił błąd podczas zapisywania

informacji o instalacji na dysku. Sprawdź, czy na dysku jest dostępna wystarczająca

ilość miejsca i kliknij przycisk Ponów próbę lub kliknij przycisk Anuluj, aby zakończyć

instalację.

 

Error - 2012-11-24 14:44:33 | Computer Name = AMDATHX2 | Source = MsiInstaller | ID = 11336

Description = Produkt: Google Earth -- Błąd 1336.Wystąpił błąd podczas tworzenia

pliku tymczasowego wymaganego do ukończenia tej instalacji. Folder: C:\Config.Msi\.

Kod błędu systemu: 112

 

Error - 2012-11-24 14:44:40 | Computer Name = AMDATHX2 | Source = MsiInstaller | ID = 10005

Description = Produkt: Google Earth -- Błąd 2906.Brak nagłówka w pliku skryptu C:\Config.Msi\15e8f6.rbs.

 

Error - 2012-11-24 14:44:44 | Computer Name = AMDATHX2 | Source = MsiInstaller | ID = 11712

Description = Produkt: Google Earth -- Błąd 1712.Nie odnaleziono co najmniej jednego

pliku wymaganego do przywrócenia komputera do poprzedniego stanu. Przywrócenie

nie jest możliwe.

 

Tym się nie zajmuję tutaj. Problem Google Earth opisz szczegółowo w nowym temacie w dziale Software.

 

 

Podziwiam szczerze za OGROM WIEDZY, jaką posiadasz.

 

Dzięki.

 

 

.

Odnośnik do komentarza

Czyszczenie OTL prawidłowo wykonane, toteż możemy przejść do tej części:

 

1. W OTL uruchom Sprzątanie, które skasuje z dysku OTL wraz z kwarantanną.

 

2. Wyczyść foldery Przywracania systemu: KLIK.

 

3. O nieświeżym ESET już mówiłam. Zaktualizuj Adobe Reader 9.5.2, najnowszy to Adobe Reader XI: KLIK.

 

4. Prewencyjnie zmień hasła logowania w serwisach. Rootkity MBR mogą łowić dane.

 

 

wykasowałem również:

 

HKEY_LOCAL_MACHINE\SOFTWARE\Mozilla

 

( oczywiście tylko Mozilla) - czy to czymś grozi :( ?

 

Niczym nie grozi, a wręcz pożądane, skoro brak tu zainstalowanego Firefoxa i innych produktów Mozilla. Nawet się zastanawiałam czy ten klucz również jest w systemie i biłam się z myślami czy go podać. Niemniej, już mówiłam, że nie zdziw się, gdy te klucze Mozilla* zaczną wracać w rejestrze. Masz po prostu zainstalowane programy, które integrują wtyczki dla Firefox.

 

 

 

.

Odnośnik do komentarza

Dziękuję za dotychczasowe porady.

 

Odinstalowałem Google Earth i w usługach zostały mi dwie usługi Google Update gupdatem i gupdate takie same jak w cytacie, a cytat jest z tego TEMATU :

 

1. Szczegół: są martwe dwie usługi Google Update gupdatem + gupdate i możesz je usunąć via Autoruns w karcie Services. Ustąpią błędy z Dziennika zdarzeń.

 

Usunąć "via Autoruns" to znaczy z Autostartu Systemu - czy tak ?

 

Czy miałaś na myśli, żeby wyłączyć Uruchamianie Automatyczne we Właściwościach Usług ? - ja je wyłączyłem.

 

Ale ja chciałbym te usługi całkowicie usunąć z listy Usług.

 

Bardzo proszę przetłumacz mi na chłopski i po polskiemu :) jak to ma być zrobione, bo nie za bardzo wiem co i jak :(

 

Jeszcze bardzo proszę - podpowiedz mi co jeszcze po tej usuniętej instalacji Google Earth usunąć i gdzie tego szukać.

 

Chciałbym ją jeszcze raz zainstalować, ale starszą wersję i na czysto. Czytałem o dużych problemach z tą najnowszą wersją, którą też miałem.

 

.

Odnośnik do komentarza
Odinstalowałem Google Earth i w usługach zostały mi dwie takie same jak w cytacie (...) Bardzo proszę przetłumacz mi na chłopski i po polskiemu

 

Uruchom Autoruns i w karcie Services usuń te obiekty.

 

 

Jeszcze bardzo proszę - podpowiedz mi co jeszcze po tej usuniętej instalacji Google Earth usunąć i gdzie tego szukać.

 

Sprawdź czy widzi komponenty Google Earth to narzędzie Microsoftu: KLIK. Na ekranie początkowym wybierz opcję nieautomatyczną > pojawi się ekran z opcjami Instalowanie oraz Odinstalowanie > wybierasz Odinstalowanie > czy lista pokazuje pozycję Google Earth?

 

 

 

.

Odnośnik do komentarza

Witam Picasso ponownie.

 

W tym świetnym programie AUTORUNS w zakładce Drivers na żółto zostało podświetlone 9 sztuk czegoś :(

 

Changer File not found: C:\WINDOWS\System32\Drivers\Changer.sys

i2omgmt File not found: C:\WINDOWS\System32\Drivers\i2omgmt.sys

lbrtfdc File not found: C:\WINDOWS\System32\Drivers\lbrtfdc.sys

PCIDump File not found: C:\WINDOWS\System32\Drivers\PCIDump.sys

PDCOMP File not found: C:\WINDOWS\System32\Drivers\PDCOMP.sys

PDFRAME File not found: C:\WINDOWS\System32\Drivers\PDFRAME.sys

PDRELI File not found: C:\WINDOWS\System32\Drivers\PDRELI.sys

PDRFRAME File not found: C:\WINDOWS\System32\Drivers\PDRFRAME.sys

WDICA File not found: C:\WINDOWS\System32\Drivers\WDICA.sys

 

Pytanie - czy to można wywalić Delete-m czy nie ?

 

Nadmienię, że już jedno takie coś na żółto wywaliłem Delete-m, a było to AppMgmt (Usługa zarządzania aplikacjami) z zakładki Services, bo się doczytałem w necie, że tego nie powinno być w moim systemie Windows XP Home - czy dobrze zrobiłem ?

 

Zaznaczę jeszcze, że następnie dodawałem i usuwałem różne programy i wszystko działało poprawnie.

 

Po przeczytaniu kilku wpisów w necie na ten temat, między innymi tu na tym forum zastanawiam się czy ją dodać spowrotem, ale czy można ją dodać osobno, czy trzeba w całej paczce, którą zamieszczasz.

Wolałbym ją samą dodać - jeśli możesz mi pomóc i jeśli jest potrzebna w moim Windows XP Home.

 

Czy możesz jeszcze powiedzieć - co to są te rzeczy podświetlone na pomarańczowo w Autoruns i czy trzeba coś z nimi robić ?

 

Obiecuję, że już nie będę sam nic kombinował :)

 

.

Odnośnik do komentarza
W tym świetnym programie AUTORUNS w zakładce Drivers na żółto zostało podświetlone 9 sztuk czegoś

 

To normalne. Chyba wszystkie XP po instalacji mają te sterowniki jako "not found". Nie ma potrzeby z tym nic robić. Zostaw jak jest.

 

 

Nadmienię, że już jedno takie coś na żółto wywaliłem Delete-m, a było to AppMgmt (Usługa zarządzania aplikacjami) z zakładki Services, bo się doczytałem w necie, że tego nie powinno być w moim systemie Windows XP Home - czy dobrze zrobiłem ?

 

Tak, usługa ta nie jest obsługiwana na XP Home: KB328213. Można ją wyłączyć lub usunąć jak to zrobiłeś.

 

 

 

 

.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...