Skocz do zawartości

Podział pendrive na partycje


Rafael

Rekomendowane odpowiedzi

Witam (jeśli nie trafiłem z działem proszę o przeniesienie tematu - nie byłem do końca pewien gdzie go wrzucić)

 

posiadam pendrive 2 GB firmy Emtec. Chciałbym podzielić go na dwie partycje, przy czym:

  • na jednej partycji chcę zainstalować dystrybucję linuxa Puppy Linux 5.1.1 w ten sposób, aby pen drive był bootowalny - na tę chwilę w ten właśnie sposób mam zainstalowanego tego linuxa i bardzo dobrze działa.
  • na drugiej partycji chciałbym pozostawić możliwość normalnego zapisywania danych w systemie FAT32 - chcę tam przechowywać dane.

Pendrive mam zawsze przy sobie, gdyż używam go jako breloka do kluczy. Jeśli zachodzi potrzeba abym skorzystał z komputera poza miejscem zamieszkania i nie mam pewności, że komputer którego będę używał jest "czysty", wtedy bootuje sobie linuxa i spokojnie mam dostęp do www.

Podział ma polegać na tym, że partycja na której będzie linux zachowa dalej właściwości bootowalne (ale to chyba jest tylko uzależnione od instalacji linuxa na tej partycji - jako bootowalnego systemu), zaś ta druga partycja będzie po prostu magazynem na dane.

Czy będzie możliwość odczytu danych na partycji z danymi spod linuxa ?

Czy Windows (mam XP Pro x86) będzie widział obie partycje ? Oczywiście, partycja linuxowa nie będzie przeze mnie w żaden sposób wykorzystywana przy pracy pod Windowsem, ale z ciekawości pytam czy będzie możliwy dostęp do obu partycji ?

 

Dystrybuja linuxa o którym piszę po zainstalowaniu na USB zajmuje ok 200 mb, więc nie potrzeba dużo miejsca. Nie przewiduję instalowania na tym linuxie dodatkowych programów, ale nie mogę tego wykluczyć, dlatego też chcę zostawić sobie rezerwę - podział 1,2 GB i 0,8 GB będzie w sam raz (wielkości orientacyjne)

 

Na partycję z danymi chciałbym wrzucić program KeePass Password, gdzie chciałbym przechowywać hasła i loginy do serwisów. Używam długich haseł o skomplikowanej strukturze, dlatego nie ma możliwości abym je zapamiętał. Ten problem może zniknąć, jeśli będę mógł pod Puppy linux znaleźć program do przechowywania haseł, zainstaluje go sobie na dystrybucji i w ten sposób będę miał dostęp do haseł spod linuxa. Jednak na chwilę obecną proszę o pomoc w rozwiązaniu problemu z podziałem na dwie partycje.

 

P.S.

Będę wdzięczny za sugestie co do innych dystrybucji linuxów do instalacji na bootowalnym USB. Cały czas szukam czegoś małego, żeby zmieścić na USB 2 gb i żeby zostało jeszcze trochę miejsca.

 

P.S. 2

Dorzucam zrzut ekranu z programu HD Tach, gdzie przetestowałem pendrive, może będzie pomocny aby określić co to za pendrive.

 

Dzięki

post-626-087856200 1284322216_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Pomoc jest darmowa, ale proszę rozważ przekazanie dotacji na utrzymanie serwisu: klik.

Podział pendrive na kilka partycji jest jak najbardziej możliwy. Puppy linux bardzo dobrze się w takim środowisku zresztą spisuje. Jeżeli chodzi o inne mini distra to, możesz jeszcze sprawdzić polskie wydanie cd linux mały oraz damn small linux (osobiście nie testowałem). Puppy chyba jednak pozostaje górą.

 

Gdybyś zanabył większy pendrive, minimum 4 gb to, śmiało możesz wcisnąć tam ubuntu a co za tym idzie korzystać z funkcjonalności pełnej wersji linuksa. To samo tyczy się również Mandrivy - do wyboru do koloru, co kto lubi. Na penie 2gb powinno spokojnie dać się zainstalować ubuntu w trybie live cd.

 

Co do samego podziału pena: możesz go dokonać np: gparted - znajdziesz go w zasadzie na każdym linuksowym live cd, w puppy również. Po założeniu partycji linuksowej (ext2/3/4/swap) oraz fat, pod windowsem zobaczysz wyłącznie partycje fat.

Odnośnik do komentarza

Podział pendrive na kilka partycji jest jak najbardziej możliwy. Puppy linux bardzo dobrze się w takim środowisku zresztą spisuje. Jeżeli chodzi o inne mini distra to, możesz jeszcze sprawdzić polskie wydanie cd linux mały oraz damn small linux (osobiście nie testowałem). Puppy chyba jednak pozostaje górą.

 

Gdybyś zanabył większy pendrive, minimum 4 gb to, śmiało możesz wcisnąć tam ubuntu a co za tym idzie korzystać z funkcjonalności pełnej wersji linuksa. To samo tyczy się również Mandrivy - do wyboru do koloru, co kto lubi. Na penie 2gb powinno spokojnie dać się zainstalować ubuntu w trybie live cd.

 

Co do samego podziału pena: możesz go dokonać np: gparted - znajdziesz go w zasadzie na każdym linuksowym live cd, w puppy również. Po założeniu partycji linuksowej (ext2/3/4/swap) oraz fat, pod windowsem zobaczysz wyłącznie partycje fat.

 

dzięki za odpowiedź.

 

Mam w domu na cd gparted, więc po powrocie przetestuję.

Chciałbym jeszcze doprecyzować jedną sprawę - czy po podziale na partycje i zainstalowaniu puppy pozostanie możliwość bootowania ?

Odnośnik do komentarza

Nie jestem pewien czy Cię dobrze zrozumiałem, ale w tym przypadku bootowanie zależy od tego jak ustawisz kreator instalacji puppy na penie (oidp sam sobie ustala punkt montowania na danej partycji) oraz od tego czy bios twojej płyty zezwala na rozruch z usb.

Podsumowując - dzielisz pena w dowolny sposób, wskazujesz wybraną partycje do instalacji systemu, ustawiasz boot sequence w biosie. Powinno działać.

Odnośnik do komentarza

Czy Windows (mam XP Pro x86) będzie widział obie partycje ? Oczywiście, partycja linuxowa nie będzie przeze mnie w żaden sposób wykorzystywana przy pracy pod Windowsem, ale z ciekawości pytam czy będzie możliwy dostęp do obu partycji ?

 

Są sterowniki umożliwiające podgląd partycji ext np Ext2 IFS, także Total Commander ma prawdopodobnie w najnowszych wersjach takie wtyczki.

Do fat jak najbardziej.

 

Jeżeli zależy na bardzo dużym bezpieczeństwie to trzeba rozważyć szyfrowanie partycji z danymi ale tego nie testowałem.

 

Puppy Linux to najmniejsza funkcjonalna znana mi dystrybucja, ale większość tzw Livecd można zainstalować na pendrive, oczywiście trzeba mieć odpowiednio więcej miejsca.

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Są sterowniki umożliwiające podgląd partycji ext np Ext2 IFS, także Total Commander ma prawdopodobnie w najnowszych wersjach takie wtyczki.
Jednakże wszystkie tego typu programy znaczna część tego typu programów jak na razie w pełni wspiera już tylko przestarzały ext2. Wsparcie dla ext3 jest u nich już tylko częściowe (zazwyczaj tylko odczyt), a obecnie użytkowany przez większość (czy nawet i wszystkie) Linuksy ext4 nie jest w ogóle wspierany.

 

Bez żadnego programu do odczytu partycje linuksowe nie będą w ogóle widoczne z poziomu Eksploratora Windows (brak przyznanej literki).

Edytowane przez deFco247
Odnośnik do komentarza

Wsparcie dla ext3 jest u nich już tylko częściowe (zazwyczaj tylko odczyt),

Tak i nie. Rzeczywiście wsparcie dla ext3 jest częściowe, ale nie ogranicza się ono do odczytu. Istniejące sterowniki systemu plików ext2 pozwalają również na zapis na partycjach ext3. Nie wspierają jednak księgowania, bo to w sumie jest jedyna różnica między tymi systemami. Jeśli chodzi o dostęp do ext4 pod Windowsem, to jedynym znanym mi działającym sposobem jest użycie GNU/Linuksa odpalonego z maszyny wirtualnej. Na pewno działa to w połączeniu z VirtualBoxem.

Odnośnik do komentarza
  • 2 miesiące temu...

Odświeżam temat, mam nadzieję że nie narażę się na restrykcje.

Odświeżam z powodu chęci podzielenia się informacją, że udał mi się znaleźć rozwiązanie problemu o którym pisałem w pierwszym poście.

 

Docelowym rozwiązaniem, które chciałem osiągnąć była możliwość korzystania z pendrive na którym zainstalowany była dystrybucja linuxa, ale przy zachowaniu możliwości korzystania z tego pendriva pod Windowsem.

 

Rozwiązanie okazało się banalnie proste - zainstalowałem dystrybucję Linux Mint na pendrive (bez żadnego dzielenia na partycje, system plików fat32). Następnie sprawdziłem - linux uruchamia się z usb przez bootowanie. Kolejnym krokiem było sprawdzenie czy pendrive będzie widoczny pod Windowsem - okazało się że windows widzi pendrive a na nim znajdują się foldery, które stworzył Mint podczas instalacji.

 

Na pendrive można spod windowsa wrzucać dane, tworzyć foldery itp - nie powoduje to zakłóceń przy bootowaniu linuxa z tego pendriva (oczywiście nie naruszająć plików i folderów które są wykorzystywane przez linuxa).

W związku z tym jeśli potrzebuję uruchomić linuxa - wskazuję USB jako napęd do bootowania, zaś jeśli chcę korzystać z Windowsa i mieć pendrive do dyspozycji - po prostu wkładam go do portu i korzystam w tradycyjny sposób.

Moim zdaniem jest to rozwiązanie dużo łatwiejsze niż dzielenie pendrive na partycje i obawa czy windows będzie widział wszystkie partycje.

Odnośnik do komentarza

Polecam minidystrybucje linuksa typu Licve CD, które można instalować na pendrivie np. przy pomocy Universal USBInstaller. Opis na stronie http://www.pendrivelinux.com. Stamtąd można ściągnąć ten instalator.

Slax 6.1.2

Lucid Puppy 5.1.1

Polecam strony:

http://www.linux.pl/?id=news&show=5444

http://puppylinux.org

oraz uniwersalny tłumacz dużych fragmentów tekstu http://www.tsoni.com/

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...