Skocz do zawartości

F-Secure Internet Security 2013


Rekomendowane odpowiedzi

Pomoc jest darmowa, ale proszę rozważ przekazanie dotacji na utrzymanie serwisu: klik.

Właśnie testuję :) miałem wcześniejsze wersje no i ta jest zdecydowanie bardziej dopracowana, wprowadzili trochę zmian na plus. Silnik Bitdefendera nie zawodzi, mocny, ale nie obciąża, na ocenę realtime jeszcze za wcześnie, ale od razu mówię, że skaner na żadanie działa szybciej niż w poprzednich wersjach (jak zmienisz w ustawieniach na automatyczne usuwanie wirusów to jeszcze spawniej), poza tym, co ciekawe nie ma własnej ochrony Firewalle, ale wspiera dodatkowymi filtrami tę systemową, nie ma też toolbara mówiącego o bezpieczeństwie witryn tylko "po cichu" kontroluje co przeglądasz, ja używam go z Mozillą, ale podobno jest w pełni kompatybilny z każdą przeglądarką. Ma też nowy interfejs, jest bardziej przystępny, Na razie jestm zadowolony i przy nim zostanę póki co.

Odnośnik do komentarza

Mam podobne wrażenia, pozytywnie zaskoczył mnie lekkością i skutecznością, używam co prawda krótko, ale już mogę stwierdzić, ze dobrze się sprawuje. Połączenie zapory Windowsa z własnymi filtrami, sprawny DeepGuard i skan pobieranych plików są wystarczającą ścianą - i wszystko, tak jak mówisz "po cichu", nie gra pierwszych skrzypiec, pracuje w tle.

 

Dzięki za podpowiedź ze zmianą ustawień, faktycznie teraz szybciej skanuje. :D

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Ja generalnie mam tak, że testuje każdą nową wersję antywira. F-Secure początkowo mnie zdziwił totalnie - no bo jak to, nie ma firewalla? Ale okazuje się,że ze słabości można zrobić swoja siłę. To jest dobry produkt dla windowsiarza - klikacza. Idealnie współpracuje z systemem, używając zapory windowsowej i przez to nie obciąża procesora w ogóle. Efekt: nie muli. OK, może to nie dla każdego jest fajne. Trzeba się przyzwyczaić. Ale dla pani Wiesi z warzywniaka, która raz coś przeczytała o phishingu, program jest perfekt.

Odnośnik do komentarza

Faktycznie, takie rozwiązanie zapewnia lepszą kompatybilność nie tylko z innym oprogramowaniem, ale przede wszystkim z IPv6.

 

Zapora istnieje - wprawdzie F-Secure nie ma własnego interfejsu, a do tworzenia reguł służy interfejs Windowsa, ale w żaden sposób nie traci przez to na skuteczności. Umożliwia bardziej zaawansowane opcje dla tych, którzy chcą skonfigurować zaporę, a z drugiej strony daje komfort i bezpieczeństwo tym, którzy nie chcą się tym zajmować.

 

Bardzo dobry produkt. Oczywiście nie dla wszystkich, w zależności od upodobań.

 

Jeśli ktoś używał KISa to faktycznie może być zaskoczony, natomiast dla fanów lekkich sofcików jak np. Norton F-Secure 2013 to pozycja obowiązkowa do przetestowania. ;)

Odnośnik do komentarza

Trzeba pamiętać, że zapora Windowsa posiada dużo niedociągnięć, nie panuje nad połączeniami wyjściowymi dla aplikacji i nie zapobiega atakom exlploitów.

F-Secure uzupełnia funkcjonalność zapory Windowsa i w połączeniu tworzą wystarczające zabezpieczenie.

 

Pani Wiesia z warzywniaka zapewne nie ma pojęcia jak skonfigurować zaporę sieciową - i bardzo dobrze, bo nie jest jej to potrzebne w przypadku FIS 2013. ;)

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...