Skocz do zawartości

Tyrol

Użytkownicy
  • Postów

    265
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Tyrol

  1. Późno już, to taka 'porada' na noc. Dawid wyciągnij baterie z tego problematycznego laptopa i odłącz go oczywiście od zasilania sieciowego.

    Rano zmontuj wszystko razem i sprawdź jeszcze raz.

     

    Btw. Jeżeli zarywasz dzisiaj nocke, to wystarczy (powiedzmy) godzina.

    Oczywiście to tak dodatkowo, do innych spraw.

  2. Nic nie wymyślą. Dlatego pisałem, zależy jak przedstawiłes problem. Przyznam się, że po pierwszym preczytaniu tematu obstawiałem dysk.

    Tak samo sprawa zakończyła się u mnie. Były pewne problemy z botowaniem z cd, ale innej natury niz u Ciebie.

    Także ślij na gwarancje i tyle.

     

    Btw. Przeglądając smart/ilość i rodzaj błędów nie widzę powodów by się czegoś próbowali doszukiwać.

  3. No ciekawe...

     

    odpalam lapka i od razu widać, że coś nie jest OK, bo zamiast normalnego uruchamiania i opcji wejścia w BIOS pojawia się tylko opcja F9 - Boot Device Menu oraz F10 - ROM Based setup,

    - potem pojawia się plansza (pozostałość po resecei BIOSU) 163 - nie ustawiona data i czas,

    To by chyba było to >> http://en.kioskea.net/forum/affich-37776-laptop-cannot-start-to-welcome-screen

     

    Natomiast nie wiem, czy nie ma tu przypadkiem większego problemu. Niedawno miałem laptopa z zalana klawiaturą, została wymieniona na nową, a i tak kilka klawiszy nie działa.

    I co gorsze nie układaja się w 'logiczny' układ. Co z nim dokładnie to jeszcze nie wiem. Wspominam o tym dlatego, że tam też m.in. nie działa kilka klawiszy funkcyjnych. Ale próbuj tego co jest w podanym temacie.

     

    Natomiast to też jest istotne

    wyłaczyłem go na twardo i odpiąłem zasilanie i baterię.

    Jak widać dysk w ten sposób nie dorobił się bad sektorów, ale to o niczym nie świadczy. Pytanie: czy masz już płyte instalacyjną z takim samym, bądź wyższym SP jak zainstalowany? (czyli taka jak pisał Belfegor)

    Bo w ostateczności można próbować instalacji naprawczej, tylko że wcześniej próbował bym naprawy z konsoli odzyskiwania.

  4. Piszesz tak chaotycznie, że raczej nie dałbym Tobie silnika do naprawy :P Myślę, że to tyle w kwestii którą poruszasz.

     

    Co do meritum ... zatrzymałem sie tutaj

    wyjołem dysk a i tak nie czyta z płyty i cóż ? bios padł czy coś z płytą ? zielony jestem

     

    Z tego co przeczytałem wnioskuje, że już da się 'uruchomić' go z cd. W takim razie

    komp jest jeszcze na gwarancji ale powiedziano mi że systemu nie obejmuje i cóż mi pozostaje ?

    Zależy jak im przedstawiłeś usterkę, bo tu wcale nie wygląda na problem z samym systemem.

     

    teraz przestawiłae w biosie sata z achi na ide

    I tak też ustawisz, potem dasz wyniki skanowania i smart dysku

    https://www.fixitpc.pl/topic/141-mhdd/

     

    Będzie chociażby jeden bad, to go poślesz na gwarancje. No chyba, że i sam smart będzie 'trafiony'

  5. Jaka obudowę? Nie chce mi się szukać service manuala, ale dysk w laptopach jest do wyciągnięcia w 5 minut.

    Obejrzyj go od spodu. Będzie 'klapka' - pewnie nie jedna. Pod jedną z nich powinien być dysk. Ewentualnie mocowanie jest od spodu, a dysk wyciąga się z boku obudowy.

  6. Hm...mam akurat laptopa z podobnymi objawami. Akurat to, że jest to również lapek nie ma tu takiego znaczenia.

    Ciekawe czy będzie taka sama przyczyna

    tak startuje w innym kompie , linuks z pendraiva tez tu startował live cd

     

    dziwne że nie czyta ani płyty ani z pendraiva

    Wymontuj dysk i zobacz czy wystartuje prawidłowo np. plyta instalacyjna z systemem.

    Może to być również każda inna samobotująca.

     

    to jest taki komunikat operating system not found

    To akurat wygląda na to, że próbuje wystartować z hdd, a nie z cd.

    Mam pewne wyobrażenie co tam mogłes narobić, a w efekcie 'system' na dysku jest uszkodzony.

  7. zmiany w stosunku do poprzedniego scanu to

    w pozycji warnings - wzrost z 3 do 6

    Tym się proszę nie sugerować. To są przekłamania w wynikach (skanie). Najistotniejszy jest ten bad sektor.

    Możliwe, że został relokowany. Miałem kiedyś podobny przypadek. Atrybut o którym pisał Sevard, jest tutaj powiązany.

    Powtórz skan mhdd, to raptem ~13 minut = sprawdź czy się znowu zawiesi na tym sektorze.

  8. Co do samych atrybutów, to już kiedyś w tej sprawie pytałem Seagate. Oczywiście odpowiedź była nijaka. Także samemu trzeba dochodzić o co dokładnie chodzi.

    Tak ma być i tyle (taką mniej więcej dostałem wtedy odpowiedź). Jak chcesz to poczytaj, to powinno rozjaśnić temat:

     

    http://forums.seagate.com/t5/Barracuda-XT-Barracuda-and/New-Maxtor-STM3500320AS-500GB-S-M-A-R-T-Problem/m-p/22318#M8732

    http://forums.seagate.com/t5/Barracuda-XT-Barracuda-and/SMART-Monitoring-Help/m-p/25772#M10709

     

    Natomiast sam mechanizm korekcji błędów, wychodzi jako wynikowy wysokiego raw read error rate.

     

    Co do problemu, to jak mówiłem to nie jest problem sprzętowy. Wygląda na soft/ustawienia. Także tu trzeba trochę posiedzieć i sprawdzać.

     

    Btw. Akurat podobny temat, gdzie winnym okazał sie Comodo Time Machine

    https://www.fixitpc.pl/topic/2248-dziwne-wyniki-w-hd-tune-benchmark/

     

    Nie chce mi sie szukać sterowników do niego, ale oczywiście wszystkie zainstalowane?

  9. To akurat dotyczy innego dysku.

    Domyślam się o co chodzi. Pewnie to Seagate? To typowe dla tych dysków+do kompletu inne atrybuty, które normalnie oznaczają problemy.

     

    Czyli reasumując czym może być spowodowana ta czkawka dysku.

     

    Przeciez napisałem żeby wyeliminować programy o których mówiłeś. Sprawdź, jeżeli będzie dalej problem to pomyślimy.

    Jak długo trwa taki stan 'zawieszenia'?

  10. A tak przy okazji czy parametr Seek error rate o wartości rzędu 80mld może napawać obawą ?

    A gdzie to Ty widzisz?

     

    mam go 2 tygodnie stoi cały czas na biurku

    Jak zagladam w smart to mam pewne obiekcje...Kupiłeś go nowego/jako nowy?

    Marek

     

    Też mi wygląda na 'używke'

    EDIT:

     

    Błędami się nie przejmuj, zwróć uwagę na Avasta, bo stoi tam wiele razy jego wpis.

  11. Błąd z dziennika zdarzeń, który występuje 2 i 5 grudnia nie dotyczy dysku twardego. Sytuacja analogiczna jak tutaj >>> https://www.fixitpc.pl/topic/867-sterownik-wykryl-blad-kontrolera-na-deviceharddisk2d/page__view__findpost__p__6313

    W Twoim przypadku to Kingston DataTraveler II USB Device.

     

    Co do samego dysku, to skan jak i smart wyglądają prawie ok. Jedynie

    G-sense error rate (BF) 084 084 000 000000000010 (hex)

    Jest 16 błędów spowodowanych mocnym wstrząsem. Jaki wpływ te 'ekscesy' (których doznał dysk) mają na opisywaną sytuację, to do końca nie wiadomo.

    Ja bym jednak nie doszukiwał sie tutaj winy sprzętowej.

    Otóż dysk dostaje jakiejś czkawki co kilka-kilkanaście minut, gdy lampka dysku się zapala tak jakby następował odczyt albo zapis danych, w tym momencie gdy np. piszę na klawiaturze to kursor staje a wpisane znaki pojawiają się dopiero po tym jak lampka dysku zgaśnie.

    Objaw = dokładnie taki skutek. Dlatego proponuje wykluczyć softy o których pisałeś - wyłączyć, bądź na próbę odinstalować.

     

    Mimo wszystko wysoki G-sense error rate nie wróży nic dobrego. Radzę zacząć obchodzić się ze sprzętem delikatniej.

  12. Widocznie to objaw "nowszej generacji" gdzie dyski pewnie kręcą się "o wiele szybciej"

    Aaaa, to o ten konkretny dźwięk chodziło. Tak dokładnie o to chodzi. Ja natomiast odniosłem się już do ostatniego 'tyknięcia'.

    Tu też sprawa wygląda różnie jeżeli chodzi o dyski 2.5 i 3.5 cala. Tutaj 'magnes chwyta' głowice i to własnie ten charakterystyczny ostatni dźwięk. Natomiast na ten 'problematyczny' z 1 posta, sam sobie odpowiedziałeś.

     

    Jeżeli chodzi o programy, to poszukaj na starych śmieciach (SE). Tu jeszcze nie ruszył dział FREE, a tam sporo o tym było. Zresztą tu będzie o wiele więcej ;)

  13. Lex

     

    Sektor ewidentnie został zamapowany i na tym koniec tego tematu. Wolne sektory to takie, które znaczącno odstają od 'fabrycznych' jeżeli chodzi o czas odczytu/zapisu.

    Można przyjąć, że jeżeli mieszczą się w przedziale <50 ms jest ok. Chociaż to powinno zamknąć się w przedziale do <10 ms, ale tutaj mogą zachodzić 'dodatkowe' okoliczności. Jak widzisz, każdy następny przedział, to już zwielokrotnienie najwyższej z podanych, czyli 50 ms. Może się wydawać, że przy jednostkach rzędu mili to niewiele, jednak w przypadku dysków to sporo. Jako granice przy której sektor dostaje status bad, przyjmujemy <1000ms. Przy czym takie opóźnienie może mieć różnorakie powody i tutaj czasami potrzeba szczegółowej analizy.

    Co do samego dźwięku, to nie ma w nim nic nadzwyczajnego. To najwyklejszy odgłos parkowanych głowic, tu akurat podczas wyłaczania komputera, czyli po prostu 'normalnym/prawidłowym' odcięciu zasilania dla hdd. Żaś do do tematu 'rozmagnesowywania' to gdzieś tam coś dzwoni. Natomiast to zupełnie inna historia, do tego przydługa i pewnie nudnawa :D

    W każdym jednak razie, nie to co tu napisałeś. Sam dysk jest ok, jak na czas pracy który wykonał.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...