Skocz do zawartości

Anonim2

Użytkownicy
  • Postów

    536
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Anonim2

  1. Używam AVG już od dwóch lat i jestem z niego zadowolony co potwierdzają wyniki testu ;] Polecam programik

     

    Testy antywirusowe potwierdzają to, że antywirusy są bardzo zawodne. Te które posiadają najlepszą wykrywalność (i tak nie wykrywają wielu wirusów) sypią fałszywymi alarmami, natomiast te które generują najmniej FP słabiej radzą sobie z wykrywalnością. Najlepiej korzystać z rozumu i ochrony proaktywnej opartej na wirtualizacji i programach typu HIPS, plus dobry firewall. Antywirus powinien być tylko uzupełnieniem ochrony, a dla zaawansowanych userów może być nawet zbędny, szczególnie gdy posiadają słabsze komputery lub używają laptopów niepodłączonych do prądu.

  2. Na forum Wilders Security przeprowadzono test z wyjątkowo niebezpiecznym i przebiegłym wirusem Stuxnet. Sprawdzono kilka aplikacji wyposażonych w programy typu HIPS: Online Armor, GesWall, Comodo Internet Security 3 i 5.3, AppGuard, No Autorun, Prevx SafeOnline, SpyShelter i VIPRE Antivirus. Testu nie zaliczył między innymi CIS 5.3!

     

    Źródło: http://www.wilderssecurity.com/showthread.php?t=297649

    Dyskusja na SafeGroup: http://forum.safegroup.pl/viewtopic.php?f=39&t=3994

  3. Oprogramowanie antywirusowe ewoluuje i znane schematy myślowe powinny iść do kosza. Tak jednak nie jest. Powodem jest przyzwyczajenie, dobry marketing, w tym wirusowy i szeptany oraz brak znajomości innych produktów. Wśród oprogramowania antywirusowego, które obecnie jest przeceniane (ma dobrą propagandę) mogę wymienić np.:

    - Kaspersky'iego,

    - NOD32,

    - Comodo.

    Dwa pierwsze mają dobrą opinię, szczególnie NOD32 i jest to raczej uczciwe pomimo wpadek Kaspersky'iego. NOD32 jedzie na opinii i pewnie jeszcze będzie długo jechał. Podobnie Kaspersky. Comodo zaliczyło wpadki ale odbudowuje zaufanie.

    Dla odmiany dość słaby marketing ma np.:

    - Avast,

    - Avira,

    - Panda CA.

    Jest to o tyle dziwne, że są to dobre czy nawet bardzo dobre produkty i darmowe. Czy nadal darmowe= gorsze? Czy po prostu przeciętny użytkownik nie zwraca uwagi na jakieś niuanse?

     

    Nie jest tak do końca jak piszesz. Kaspersky, Comodo i Avast wprowadziły piaskownicę oraz HIPS, a Panda zastosowała chmurę, tak więc ewoluują.

     

    Jeżeli chodzi o produkty darmowe, to niestety są one zubożone i często awaryjne. Można zrobić dobry darmowy zestaw, lepszy od wielu płatnych rozwiązań, ale niestety bardzo dobry może być tylko płatny.

  4. Microsoft udostępnił skaner antywirusowy portable na żądanie (67.8 MB). Posiada on trzy opcje skanowania, szybkie (sprawdza system), pełne i niestandardowe (użytkownika). Niestety skaner nie posiada aktualizacji, a więc trzeba pobierać najnowszą wersję przed skanowaniem.

     

    Download: http://www.microsoft...pl/default.aspx

     

    Inne skanery antywirusowe na żądanie: http://www.fixitpc.p...owe-na-zadanie/

  5. Witam,

     

    Tym razem przyszła kolej na AV-Comparatives na ogłoszenie wyników. Test który przeprowadzony został w lutym a ogłoszony dzisiaj dotyczył skanu na żądanie na liczbie ponad 400 tyś. sampli. W najnowszym teście zadebiutowało parę programów m. in. Qihoo-360( chiński) i Webroot ( amerykański).

     

    Szczegółowy raport:

     

    http://www.av-comparatives.org/images/stories/test/ondret/avc_od_feb2011.pdf

     

    Najlepszą wykrywalność uzyskały wieloskanerowe antywirusy GData i TrustPort , jednak biorąc pod uwagę także fałszywe alarmy, to w teście najlepiej wypadły TrusPort, F-Secure oraz BitDefender.

     

    PS.

    Nie pamiętam już kiedy ostatni raz używałem antywirusa w czasie rzeczywistym. Najciekawsze jest jednak, to że nie pamiętam także kiedy jakiś wirus pojawił się na moim kompie. DefenseWall jest bezrobotny :)

  6. Zgadzam się z Wami, że test jest trochę niejasny, ponieważ Coranti, BluePoint, PC Tools i Zemana były testowane na mniejszej ilości próbek. Nie rozumiem też do końca "passed". W przypadku DefenseWalla chodzi prawdopodobnie o to, że na 40-stu próbkach niczego nie wykrył (ponieważ nie posiada skanera) ale też niczego nie przepuścił. Jednak w przypadku antywirusów nie wiem o co chodzi.

  7. Żeby się czymś "zarazić" w sieci trzeba być kompletnym dyletantem (bez urazy :))...przy dobrym zabezpieczeniu-przede wszystkim solidny HIPS-ryzyko infekcji jest skrajnie minimalne...ja codziennie uruchamiam po kilkanaście różnej maści virków z tej stronki : hxxp://www.malwaredomainlist.com/update.php i nic się nie dostało do systemu...

     

    Dlatego czytając "Dział pomocy doraźnej" nie mogę wyjść z podziwu : jak oni to robią :confused:

     

    Przypomnij sobie Meir siebie sprzed wielu lat :) Podstawą jest doświadczenie i zainteresowanie się tematem, a to jest nadal rzadkość wśród użytkowników komputerów.

     

    Solidny HIPS szczególnie z piaskownicą skutecznie chroni w trybie niezaufanym, ale pozostaje jeszcze instalacja nieznanego oprogramowania w trybie zaufanym. W zasadzie jest to błąd, ale czasem takie działanie może być konieczne i wtedy istotę stanowi wirtualna maszyna lub przynajmniej piaskownica do testowania.

  8. a wczoraj znowu miałam fake alert HTML/Heur Malware, to chyba oznacza,że mam włączoną heurystykę na na najwyższym poziomie i potem zablokowała mi dostęp do niektórych części strony, jak dałam access deny. oczywiście wiry w cachu...Skanowałam się potem MBAM i nic nie wykrył

     

    Nie ustawiaj heurystyki w Avirze na najwyższym poziomie, tylko medium. Poza tym przypominam, że to jest temat dotyczący wielowarstwowej ochrony, a nie Aviry, czy problemów z wirusami :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...