Skocz do zawartości

kronopio

Użytkownicy
  • Postów

    63
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje

  • Płeć:
    Mężczyzna
  • Skąd:
    Kraków
  1. ichito, dzięki za obszerną odpowiedź, moge podzielić sie tutaj swoimi doświadczeniami z niektórymi wymienionymi powyżej programami. Jeśli chodzi o antywirusa i jedną zaporę: - Zonealarm - właśnie się go pozbywam, bo usunął bez pytania o akcję z mojej strony, pliki exe programu graficznego, który był bezpieczny. - Avira gościła u mnie już dwukrotnie i dwukrotnie się jej pozbyłem ponieważ jest za ciężka dla systemu i pożera spore zasoby. - Panda jest lakka, niestety słabo konfigurowalna, a co ważniejsze, niedawno przepuścila mi jakieś zagrożenie (używałem jej w połaczeniu z Online Armor) i skończyło się na formacie dysku, gdyż wszystko się posypało. Czyli jednak nie warto używac produktów, które nie sa juz rozwijane. - Comodo Internet Security - postanowił poblokować i pousuwać z dysku kilka programów, jak również poblokował niektóre pliki instalacyjne, mimo że wszystko było pościągane z oficjalnych stron producentów. Do tego brakuje mu opcji, które pozwoliłyby doświadczonemu użytkownikowi ingerować w jego zadania, czyli ogólnie program dla małpy, która niczego nie będzie dotykała (wybaczcie) - Immunet 3 - w fazie testowania, na razie sprawauje się nawet dobrze, choć juz poblokował kilka fałszywych akcji oraz plików bez pytania o zachowanie, więc zastanawaiam się nad jego usunięciem Zapory: - Online Armor, jak już wspomniałem, razem z Pandą, dał ciała i mój system poszedł na wieczne wakacje. - Comodo Firewall - nie miałem zastrzeżeń do samej zapory, choć nie wiem jak obecnie - Zonealarm - jestem w trakcie testów, jednak antywirus już dał o sobie znać, że nie jest dobry o czym pisałem wyżej. - Privatefirewall - kiedyś testowałem i jakoś mnie nie przekonała, choc już nie pamiętam dlaczego. - PCTools - podobnie jak Privatefirewall Piaskownice: - Sandboxie - jak dla mnie nr 1 wśród darmowych, nie znalazłem lepszej SpyShelter - dzięki za przypomnienie o jego istnieniu. Używałem go przez lata i był niezły, wtedy jeszcze darmowy, ale widze że chyba coś się zmieniło. Zatem pozostaje Sandboxie, z zapory wypróbuje jeszcze TinyWall, dorzucę WinPatrol, a co do AV jeszcze nie wiem, bo na pewno nie zainstaluje ponownie Avasta, z nim już też miałem przejścia. Zastanawiałem się nad Microsoft Security Essentials, jednak słyszałem na jego temat sporo mało pochlebnych zdań, szczególnie o AV.
  2. Witam serdecznie Po mej przymusowej przesiadce z OS X, z powrotem na Win 7, pojawiły się odwieczne problemy i dylematy "windziarza". Użytkownicy CIS (Comodo Interent Security), jeśli tacy jeszcze istnieją, zapewne chwala go za to że wszystko jest pod ręką: piaskownica, HIPS, antywirus, firewall i inne cuda, a do tego jest darmowy. Niestety, nie oszukumy sie, ale jest to program, który ogranicza do maksimum ingerencję użytkownika i działa czasem wbrew jego woli, o czym samemu się przekonałem, więc poleciał z mego dysku ;-) Pytania zatem brzmią: 1.Czy istnieje jakaś darmowa alternatywa dla CIS, posiadająca wyżej wymienione udogodnienia? Niestety moje poszukiwania spełzły na niczym... 2. Jeśli nie istnieje, chetnie przyjrzę się waszym zestawom zawierającym - antywirusa - zaporę firewall - piaskownicę - HIPS i samemu cos skompeltuję. Obecnie jest tego na rynku tyle, że nie jestem w stanie przebić sie przez to samemu, a pewnie są osoby, które mocniej w tym siedzą, więc chętnie wysłucham. Oczywiście interesuje mnie jedynie darmowe oprogramowanie. Ja w zamian moge pomóc w doborze programów na OS X-a, ale chyba nikt nie bdzie chętny ;-)
  3. Pozwole się podlaczyc pod wątek, ponieważ mam te sama sytuacje, ale niestety poza wlaczeniem systemu nie jestem w stanie nic zrobić. Wszystkie programy są nieuruchamialne, wlacznie z CMD. Ogólnie wszystko "zdechlo". Wygląda mi to na wirusa, ale nie mam pewności.Ktoś ma pomyśl co mogę z tym zrobić? Wstępnie próbuje odpalić Linuxa z CD live i ew zastanawia się nad możliwością przeskanowania wszystkiego jakimś antywirusem on-line. Wybaczcie brak polskich znaków, ale pisze z tabletu, ponieważ tylko to mi pozostalo
  4. Tak usuwałaś i został usunięty folder Returnil, jednak zainstalowałem Returnila ponownie, gdyż nie miał sprawiać problemów, ale jednak z moją konfiguracją coś szwankował i po tym jak zaczęły się problemy z obciążeniem CPU, podmieniłem go na Buffer Zone Security, jak widać wpadłem " z deszczu pod rynnę". Obecnie usunąłem Buffer Zone i wszystko "śmiga" o wiele lepiej niż poprzednio. Skończyło się otwieranie pustych kart w IE oraz spadło obciążenie CPU. Przypuszczam, że problemy z wywalaniem aplikacji i sterowników podczas startu systemu też się dzięki temu skończą. Jak widać Buffer Zone jest mocno inwazyjny, więc moj kolejny pomysł na piaskownicę padł... Nie mam pomysłu czym zastąpić Sandboxie, wiec chyba do niego wrócę. Picasso, dziękuję za pomoc! .
  5. Nie tak dawno, dzięki nieodzownej pomocy pani Administrator uporałem się ze zrywaniem polączenia w IE itp. (raz jeszcze ogromne podziękowania). Niestety ponownie coś zaczęło szwankować: Sporadycznie, do szybkiego podglądu artykułów uzywam IE. Niestety podczas przeglądania stron w programie Internet Explorer za każdym razem otwierają się nowe puste karty, tym więcej, im więcej zakładek do czytania otworzę podczas sesji i ciągle narasta ich ilość... Nie mam pojęcia co się dzieje. Czasami również, zaraz po wystartowaniu systemu, zaczyn sypać się jakiś program, np. otrzymuje informację: Flash Player został zamknięty z powodu awarii, panel sterowania nVidia również, czy tez sterowniki audio. Nie jest to czeste, ale się zdarza. Poza tym potrafi przymulić tak, że system na pewien czas "zamarza", a użycie CPU przez System Idle Process sięga możliwych maksimów. Wszystko działało bez zarzutów do czasu ponowienia mojego sławetnego kroku popełnionego poprzednio (tutaj archiwum dla ciekawych), czyli zainstalowania Returnil System Safe Pro 2011. Teoretycznie nie powinien mieć na nic innego wpływu, jednak pro forma, pozbyłem się go w tempie błyskawicznym, zastepując programem Buffer Zone Security. Później juz zaczęły się owe "hocki klocki" z otwieraniem kart i sypaniem się aplikacji. Głupio mi, że po raz kolejny czegoś nie dopilnowałem i musze zawracac głowę, no ale takie życie z tymi piekielnymi maszynami BTW tak pojawiam się na stronach typu "dobre programy" itp, ale jeśli coś pobieram to jak ognia wystrzegam się ich "asystentów pobierania". Pobieram tylko bezpośrednie linki do programów. Załączam wymagane logi prosząc o przejrzenie: Addition.txt FRST.txt Shortcut.txt OTL.Txt Extras.Txt GMER.txt
  6. Serdeczne podziękowania za pomoc Po raz kolejny jestem twoim dłużnikiem.
  7. Purana nigdy bym nie podejrzewał, a tu jednak... natomiast jeśli chodzi o dobreprogramy.pl itp. nigdy nie korzystam z asystentów ściągania, bo to (jak wspomniałaś) - istna wylęgarnia robactwa. Widocznie Puran cos namieszał (instalator online bez opcji "ptaszkowania")... Czlowiek broni się jak może przed "syfem" instalatorów uciekając do aplikacji portable, a wystarczy jedna chwila nieuwagi i błędnego zaufania by wpuścić intruza. Co do maintaner.exe, jestem niesamowicie zaskoczony, ponieważ nie tylko się zrekonstruował, ale dodatkowo po usunięciu i restarcie systemu został zmieniony atrybut hidden folderów. Jak zawsze mam wszystko ustawione na widoczne, tak teraz zauważyłem, że po restarcie, system wszystkie foldery z atrybutem hidden po prostu ukrył przed mymi oczyma. Poniżej nowe logi. FRST i AdwCleaner wykonali piękne czystki w okowach wroga. Fixlog.txt AdwCleanerR0.txt AdwCleanerS0.txt FRST.txt
  8. Witam, Przed kilkoma dniami postawiłem nowy system, niestety dziś zaczęło zrywać połączenie w IE i pojawiły się "upierdliwe" reklamy oraz nieznana mi ścieżka: "C:\ProgramData\685d26dc-c30a-434b-bda2-3004e8743669\maintainer.exe" i program Techgile. Dziwnym trafem zbiegło się to z faktem zainstalowania przeze mnie w systemie programu do wirtualizacji Returnil System Safe Pro 2011 oraz użycia programu Cameyo. Kojarząc te fakty usunąłem oba programy (Returnil oraz Techgile) za pomocą Revo uninstallera (czyli wraz z wpisami w rejestrze). Ścieżka C:\ProgramData\685d26dc-c30a-434b-bda2-3004e8743669\maintainer.exe znikneła, jednak nie mam pewności czy coś nie pozostało w systemie, a wiem że moje obawy moga być słuszne. Na razie wygląda na to, że wszystko hula. BTW co to za plik kisknl.sys? Poniżej załączam logi: Addition.txt FRST.txt Shortcut.txt OTL.Txt Extras.Txt GMER.txt
  9. Po prostu przywróciłem system plików NTFS, a później rekord rozruchowy MBR. Narzędzie: Ranish Partition Manager
  10. teraz już nie spróbuję, bo odzyskałem ów partycję, ale straciłem partycję C z systemem (w sensie gparted nie widzi na C systemu plikow). Dzialam dalej EDIT: Ok, dopadłem Hirens Boota, więc dałem radę. Dzięki
  11. Witam serdecznie! Mam mały problem, mianowicie: Posiadam dysk podzielony na partycje, niestety ostatno jedna z partycji zawierająca ważne dane starciła system plików (jest to patycja win7 NTFS). W prawdzie system windows widzi ją, jednak jedyne co da się zrobić, to sformatować - jest mi to bardzo nie na rękę Gparted wyświetla informację, że system plików jest nieznany. Pytanie brzmi zatem, czy i jak da się przywrócić system plików tak aby nie stracić żadnych danych z owej partycji? pozdrawiam
  12. Komp czysty jak łza dopiero co miał formata i własnie wrzucam na niego oprogramowanie. Co do Avirki, to jak pisałem miałem do niej już kilka podejść i za każdym razem były problemy. Cóż, może to specyfika moich kompów ale dzięki za radę.
  13. Przestudiowałem sobie rózne wywody nt. firewalla i antywirusa przeznaczonego na "niewielkie zasoby systemowe" i wyszedł mi następujący zestaw: 1.Avira AntiVir 2.Privatefirewall 3.SpyShelter Jako że do pozycji 3 jestem od dość dawna przyzwyczajony i wiem ze jest lekka, tak poz. 1 i 2 są dla mnie nowością, gdyż zazwyczaj stosowałem inne zestawy. Tak więc jest to mój eksperyment na 1GB RAM i Celerona 2.66GHz +win XP Moje wrażenia są natychmiastowe! Zestawik naprawdę bardzo lekki Natomiast czas uruchamiania systemu przyprawił mnie o białą gorączkę! To ustrojstwo otwierało się z win XP w nieskończoność, zestaw masakryczny, można iść sobie kawę zaparzyć, bo czekać na uruchomienie systemu nie warto. Jest to moje kolejne podejście do Aviry i po raz kolejny muszę stwierdzić że jestem zawiedziony. Niestety jest to moje ostatnie podejście do Aviry, gdyż nie mam już cieprliowści do tego programu. Podsumowując: Powyższy zestaw jest bardzo lekki i polecam go wszystkim którzy mają dużo cierpliwości i nie zasiadają do komputera bez kawy (będą mieli czas podczasu rozruchu systemu na jej zaparzenie) Testuję obecnie zestaw: 1.Avast-antywirus 2.Privatefirewall 3.SpyShelter Przynam że w porównaniu z poprzednią konfiguracją sprawdza sie na tym sprzęcie naprawdę dobrze. BTW zauwazyłem teraz że taki sam zestaw był proponowany powyżej przez ichito.
  14. Sposób nr 2 rozwiązał problem Przy scalaniu rejestru, wyskoczyły jakieś problemy typu: "nie wszystkie wpisy zostały zaktualizowane, ponieważ znajdują się w użyciu, jednakże opcja "otwórz za pomocą" pojawiła się ponownie, co zamieszczam na poniższym screenie (opcja dla wzrokowców) Dziękuję bardzo za pomoc naszej nieocenionej Picasso, jak również całej ekipie fixitpc za całokształt .
  15. Rzeczywiście tweak jest ciekawy, troszke denerwujace jest to, że liknięcie na "pokaż pulpit" powoduje trwałe schowanie paska zadań ale z pomocą przychodzi klawisz "windows" na klawiaturze Ogólnie, chyba na razie jedyna opcja na tego buga
×
×
  • Dodaj nową pozycję...