Witam
Z tego co zauważyłem, mój temat nie jest odosobniony i nawet dzisiaj był poruszany.
Otóż, po powrocie do mieszkania z pracy i włączeniu laptopa, zasypała mnie fala alertów z Avasta.
Dostęp do internetu miałem tymczasowo zablokowany. Powodowała to CyberTarcza Orange.
Z informacji przez nią wyświetlonych, dowiedziałem się, że sieć domowa mogła zostać zaatakowana przez "trojan ruskill".
Na wstępie zaznaczę, że w mieszkaniu znajdują się cztery laptopy.
Zadzwoniłem na infolinię Orange i polecono mi zresetować ruter, w celu odzyskania połączenia z internetem.
Faktycznie, internet jest, ale strach przed możliwością posiadania na laptopie wirusa mogącego wykraść hasła pozostał.
Przeskanowałem laptopa Avastem i już nie wykrywa żadnych problemów.
W załączniku dodałem wymagane dwa raporty.
Może na ich podstawie da się określić czy laptop został zainfekowany?
Z góry dziękuję za pomoc,
pozdrawiam!
Shortcut.txt
GMER.txt
FRST.txt
Addition.txt